Zgodnie z planem o godz. 8:31 w Kosmos poleciał Sławosz Uznański-Wiśniewski - wtedy planowany był bowiem start misji Ax-4, w skład której wchodzi polski astronauta. Przed odlotem rakiety Falcon 9 z kapsułą Dragon firmy SpaceX załoga miała czas, by pożegnać się z bliskimi. Na miejscu była też Aleksandra Uznańska-Wiśniewska, żona Sławosza. Zdjęcia są wzruszające.
Już dziś, po raz pierwszy od prawie 47 lat, polski astronauta poleciał w Kosmos. Ostatnim, który tego dokonał, był w 1978 r. Mirosław Hermaszewski. W jego ślady idzie Sławosz Uznański-Wiśniewski, który bierze udział w misji Ax-4 na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Start misji Ax-4 był wielokrotnie przekładany, ale tym razem wszystko poszło zgodnie z planem - odlot rakiety Falcon 9 nastąpił o godz. 8:31 czasu polskiego (godz. 2:31 czasu lokalnego) z pola startowego w kompleksie startowym 39A na terenie Centrum Kosmicznego Johna F. Kennedy'ego na przylądku Canaveral na Florydzie. NASA i Axiom Space prowadziły transmisję ze startu misji Ax-4. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.
Przed tym, jak załoga misji Ax-4 - była astronautka NASA Peggy Whitson (dowódczyni), pilot Shubhanshu Shukla z Indii oraz specjaliści naukowcy Sławosz Uznański-Wiśniewski i Tibor Kapu z Węgier - została przetransportowana na pole startowe w kompleksie startowym 39A, na terenie Centrum Kosmicznego Johna F. Kennedy'ego doszło pożegnania astronautów z bliskimi.
Na miejscu zjawiła się m.in. posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Uznańska-Wiśniewska, żona Sławosza. Kobieta przyniosła ze sobą flagę Polski. Ze względu na kwarantannę, jakiej zostali poddani astronauci, między nimi a bliskimi musiała zostać utrzymana odpowiednia odległość.