W Hongkongu trzeci dzień z rzędu zmniejsza się liczba zarażeń SARS. Wczoraj stwierdzono 14 nowych przypadków. To najmniej od ubiegłego miesiąca, gdy zaczęto publikować dzienne statystyki. Do optymizmu jeszcze jednak daleko.

Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że wszystko zależy od sytuacji w Chinach i rzetelnej współpracy ze strony władz, zarówno w walce z chorobą jak i w ujawnianiu jej skutków.

W zwalczanie epidemii zaangażowała się chińska milicja. W Pekinie i okolicach zatrzymywane są auta, a funkcjonariusze sprawdzają, czy ich pasażerowie wykazują symptomy nietypowego zapalenia płuc.

Każdy, kto przyjeżdża do Pekinu powinien tu zostać. Tu jest lepsza opieka medyczna. Ludzie wyjadą i rozniosą chorobę. Dlatego lepiej zostać tutaj - mówią przedstawiciele chińskich władz. Na SARS zmarło ponad 330 osób na całym świecie, choruje 5,5 tysiąca.

08:30