Śpiewanie, zwłaszcza w grupie, przynosi szereg korzyści zdrowotnych – od poprawy pracy mózgu, przez wzmocnienie odporności, aż po łagodzenie bólu. Badania pokazują, że wspólne śpiewanie nie tylko zbliża ludzi, ale także pozytywnie wpływa na ciało i psychikę.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
Korzystając ze zbliżających się świąt Bożego Narodzenia i wciąż żywej tradycji kolędowania, BBC przyjrzało się korzyściom, jakie płyną ze wspólnego śpiewania.
Psychologowie podkreślają, że buduje ono silne więzi społeczne i nawet obcy ludzie po godzinie wspólnego śpiewu czują się sobie bliżsi. To także konkretne korzyści dla organizmu: śpiew poprawia pracę płuc, serca, reguluje ciśnienie krwi i wzmacnia układ odpornościowy.
Pozytywne skutki śpiewania tłumaczy się na różne sposoby. Z biologicznego punktu widzenia uważa się, że aktywuje ono nerw błędny, który jest bezpośrednio połączony ze strunami głosowymi i mięśniami tylnej części gardła. Przedłużony i kontrolowany wydech podczas śpiewania uwalnia endorfiny związane z przyjemnością, dobrym samopoczuciem i tłumieniem bólu.
Podczas śpiewu pracują specyficzne obszary obu półkul mózgu, co w połączeniu ze skupieniem na oddechu sprzyja redukcji stresu i poprawia koncentrację.
Jako możliwą głębszą przyczynę pozytywnego działania śpiewu eksperci wskazują czasy wielce zamierzchłe. Niektórzy antropolodzy sądzą, że nasi przodkowie, człowiekowaci, śpiewali, zanim nauczyli się mówić. Wokalizacji używali do naśladowania dźwięków natury czy wyrażania uczuć. Alex Street, badacz z Cambridge Institute for Music Therapy Research, zwraca uwagę, iż nie jest przypadkiem, że śpiew jest częścią życia każdego człowieka, niezależnie od uzdolnień muzycznych. Dzieciom śpiewa się kołysanki, piosenki śpiewa się też na pogrzebach. Uczymy się tabliczki mnożenia przez recytację, a alfabetu przez rytmikę i strukturę melodyczną - powiedział ekspert.
Śpiew wspiera neuroplastyczność mózgu, czyli zdolność do tworzenia nowych połączeń nerwowych - udowadniają badania cytowane przez BBC.
Śpiew pomaga też w rehabilitacji mowy po udarach, jak również może wspierać funkcje poznawcze u osób starszych. Naukowcy podkreślają jednak, że potrzeba więcej badań, by potwierdzić, czy może spowolnić ich degradację.
Fachowcy wskazują, że z psychologicznego punktu widzenia wspólne śpiewanie niweluje podziały - w chórze wszyscy są równi, niezależnie od roli w życiu codziennym.
Keir Philip z Imperial College w Londynie badał, jak program oddechowy opracowany we współpracy z profesjonalnymi śpiewakami operowymi, może wpłynąć na życie ludzi po przewlekłym Covidzie. Okazało się, że sześciotygodniowe ćwiczenia miały pozytywny wpływ na niektóre aspekty trudności z oddychaniem.
Eksperci przypominają zarazem, że śpiewanie w grupie może sprzyjać rozprzestrzenianiu się infekcji dróg oddechowych, a w czasie choroby lepiej zrezygnować z prób chóru.
Alex Street martwi się, że w miarę rozwoju technologii i coraz mniejszej ilości czasu, jaki ludzie poświęcają na bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem, mniejsza liczba osób ma szansę doświadczyć korzyści płynących z wspólnego śpiewu.


