Naukowcy z Sichuan University w Chengdu zapowiadają rewolucję w odchudzaniu. Podczas spotkania American Chemical Society zaprezentowali innowacyjne rozwiązanie, które może istotnie ułatwić walkę z nadwagą i otyłością. Opracowane przez nich nowatorskie mikrogranulki powstają z połączenia polifenoli zielonej herbaty, witaminy E oraz naturalnego polimeru pozyskiwanego z morskich glonów. Po połknięciu ochronna powłoka z glonów chroni wnętrze granulki przed kwasem żołądkowym, a następnie - już w jelitach - polifenole i witamina E wiążą się z tłuszczami z pożywienia, skutecznie uniemożliwiając ich wchłanianie do organizmu.
Badacze z Chin przekonują, że ich metoda może być przyszłością odchudzania, bez potrzeby przechodzenia inwazyjnych operacji, czy stosowania leków obciążonych skutkami ubocznymi.
Nasze mikrogranulki działają bezpośrednio w jelitach, blokując wchłanianie tłuszczów w sposób nieinwazyjny i łagodny. Chcieliśmy stworzyć rozwiązanie, które wpisuje się w codzienne nawyki żywieniowe i styl życia ludzi, bez konieczności radykalnych zmian czy ryzyka poważnych skutków ubocznych - tłumaczy szef zespołu naukowców Yue Wu.
Autorzy wynalazku przeprowadzili eksperyment na szczurach, dzieląc je na trzy grupy: jedna otrzymywała wysokotłuszczową dietę (aż 60 proc. kalorii z tłuszczu) wraz z mikrogranulkami, druga - tę samą dietę, ale bez mikrogranulek, a trzecia - standardową dietę (10 proc. tłuszczu). W ciągu zaledwie miesiąca szczury z pierwszej grupy straciły aż 17 proc. masy ciała, podczas gdy pozostałe nie odnotowały spadku wagi.
Co więcej, gryzonie karmione mikrogranulkami miały mniej tkanki tłuszczowej, ich wątroby były w lepszej kondycji, a w odchodach znajdowano znacznie więcej tłuszczu - co potwierdza, że tłuszcze z diety były skutecznie wyłapywane i wydalane z organizmu.
Nie zaobserwowano przy tym żadnych negatywnych skutków zdrowotnych, w przeciwieństwie do grupy, której podawano popularny lek na odchudzanie - orlistat. Tam pojawiły się typowe dla tego farmaceutyku dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Mikrogranulki są praktycznie bezsmakowe, naukowcy zapewniają, że łatwo można je dodać do codziennych posiłków. Wszystkie składniki są już przy tym dopuszczone do spożycia przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA).
Nawiązaliśmy już współpracę z firmą biotechnologiczną, by przygotować się do produkcji na większą skalę. Co więcej, już 26 ochotników bierze udział w pierwszych testach klinicznych w Szpitalu Zachodniochińskim Uniwersytetu Syczuańskiego. Pierwsze wyniki spodziewamy się poznać w ciągu najbliższego roku - podkreśla współautor projektu, Yunxiang He.


