Mięta to jedno z najpopularniejszych ziół w polskich kuchniach – jej świeży aromat cenimy w napojach, deserach i daniach głównych. Zbliża się jednak okres, kiedy w ogrodach i na balkonach mięta zaczyna kwitnąć. Czy wtedy nadal nadaje się do spożycia? A może, jak powtarzają niektórzy, staje się wręcz trująca? Sprawdzamy, co na ten temat mówią eksperci i jak najlepiej wykorzystać miętę podczas jej kwitnienia.
Trudno wyobrazić sobie letnią lemoniadę czy orzeźwiającą herbatę bez mięty. To wszechstronne zioło chętnie dodajemy także do deserów, dań kuchni śródziemnomorskiej czy nawet dań mięsnych. Uprawiana w przydomowych ogródkach i na balkonach, szybko się rozrasta i nie wymaga specjalnej troski. Jednak nawet najbardziej doświadczeni ogrodnicy i kucharze często zastanawiają się: co zrobić, gdy mięta zaczyna kwitnąć? Czy jej liście tracą swoje właściwości, a może nawet stają się niebezpieczne dla zdrowia?
Wątpliwości narastają szczególnie pod koniec wiosny i latem, gdy mięta pokrywa się drobnymi, jasnofioletowymi kwiatami. W sieci i wśród domowych kucharzy pojawiają się pytania: czy kwitnąca mięta jest jeszcze jadalna? Czy można ją dalej przetwarzać na potrawy i napoje?
Na szczęście specjaliści rozwiewają wszelkie obawy: mięta nie staje się trująca, gdy kwitnie!
Czy zatem warto sięgać po miętę w okresie kwitnienia? Odpowiedź jest jednoznaczna: tak! Co więcej, nie tylko liście, ale nawet same kwiaty mięty można bez obaw wykorzystać w kuchni.
Wśród entuzjastów ziołolecznictwa często krąży przekonanie, że niektóre zioła po zakwitnięciu mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Eksperci jednak podkreślają, że dotyczy to naprawdę nielicznych gatunków. Mięta nie znajduje się na tej liście, a jej kwiaty i liście można spożywać bez obaw.
Chociaż mięta kwitnąca wciąż jest jadalna i zdrowa, eksperci radzą, by na potrzeby kuchni zbierać ją przed okresem kwitnienia. Wtedy jej liście są najbardziej aromatyczne i soczyste.
Warto pamiętać, że mięta kwitnie zazwyczaj dwa razy w roku - mniej więcej od maja do października. W tym czasie staje się nieocenionym źródłem pożywienia dla pszczół, motyli i innych owadów zapylających. Z tego powodu ogrodnicy często zalecają, by po pierwszym kwitnieniu przyciąć miętę, a drugie kwitnienie pozostawić do jesieni. Stare pędy po przekwitnięciu są już mniej wartościowe, a dolne liście mogą być zwiędłe.


