Belgowie odwracają się od drobiu. Coraz częściej konsumenci szukają w sklepach mięsa egzotycznych zwierząt. Na belgijskich stolach goszczą… krokodyle czy bizony.

Jednak za mięso egzotycznych zwierząt trzeba słono zapłacić – od 20 do 40 euro za kilogram. - Konsumenci nie patrzą jednak na ceny, bo obawiają się jeść drób - z zadowoleniem wyjaśnia sprzedawca. Amatorzy mięsa sięgają m.in. po stek z bizona, mięso kangura czy grillowane mięso krokodyla.

Ptasia grypa bezwzględnie zmienia tradycje kulinarne. Sprzedawcy drobiu z nostalgią wspominają, że narodową potrawą Belgii jest rodzaj rosołu z kury.