Rekordy popularności bije w Paryżu wystawa immersyjna, która poświęcona jest twórczości dwóch artystów-geniuszy XX wieku - Marca Chagalla i Paula Klee. Dzięki animowanym projekcjom na murach widzowie mogą wprost zanurzać się w wirtualnej rzeczywistości ich obrazów.

Organizatorzy podkreślają, że widzowie wprost wchodzą do obrazów Marca Chagalla i Paula Klee, bo w wielkich halach fabrycznych w centrum Paryża wyświetlane na murach fragmenty dzieł tych sławnych mistrzów pędzla, namalowane przez artystów postacie przemieszczają się. Można też z bliska zobaczyć powiększone kilkudziesięciokrotnie mikroskopijne szczegóły płócien! Ekspozycja, która będzie otwarta do 24 kwietnia, robi furorę.

Nie wiedziałem w ogóle, że tego typu wystawy istnieją. To zapiera dech w piersiach! - tłumaczy paryskiemu korespondentowi RMF FM Markowi Gładyszowi 47-letni paryżanin Nicolas.

Wszystko jest super! Wystawa podoba się zarówno dorosłym jak i najmłodszym - mówi 32-letnia Anne-Marie, która przyszła ze swymi dziećmi.

Niektórzy obserwatorzy sugerują, że tego typu ekspozycje - które organizowane są również w Polsce - przypominają raczej spektakle typu "światło i dźwięk" czy też parki atrakcji, bo nie ma na nich oryginałów obrazów sławnych twórców.

Inni twierdzą, że to niepowtarzalne przeżycie i zauważają, że tego typu ekspozycje-spektakle przyciągają tłumy zwiedzających.

Opracowanie: