Rozpoczyna się zaliczany przez specjalistów z branży do trzynastki najważniejszych festiwali filmowych na świecie - obok m.in. Cannes, Berlina i Wenecji - 27. Warszawski Festiwal Filmowy. O główną nagrodę w Konkursie Międzynarodowym walczyć będzie 20 produkcji.

Festiwal potrwa do 16 października. Pokazy filmów będą odbywać się w Kinotece i w Multikinie Złote Tarasy. Obejrzeć będzie można bardzo ciekawe i wysoko oceniane filmy, zrealizowane w ostatnim okresie w różnych rejonach świata. Wiele z nich było niedawno pokazywanych na innych ważnych festiwalach, np. w Wenecji czy Locarno.

Laureat głównego konkursu festiwalu w Warszawie, czyli Konkursu Międzynarodowego dla filmów fabularnych, otrzyma nagrodę Warsaw Grand Prix, ufundowaną przez prezydenta Warszawy. O zwycięstwo w tej sekcji walczyć będą m.in.: czeski "Alois Nebel" (reż. Tomasz Lunak), irański obraz "Trzy i pół" (reż. Naghi Nemati), marokański "Majid" (reż. Nassim Abassi), holendersko-belgijska "Lena" (reż. Christophe van Rompaey), w której gra Agata Buzek oraz "Znieważona ziemia" francusko-izraelskiej reżyserki Michale Boganim, z Andrzejem Chyrą w obsadzie.

Animowany "Alois Nebel" to adaptacja komiksu Jaroslava Rudisza i Jaromira 99. Bohater, Alois Nebel, pracuje jako dyspozytor na stacji kolejowej przy granicy czesko-polskiej. Jest samotnikiem. Z zamiłowaniem czyta stare rozkłady jazdy. Na świat patrzy z perspektywy "kolejowej filozofii"; widzi pociągi, które dawno odjechały "do przeszłości". Wrażliwość na "kolejową transcendencję" wiedzie go we własną podróż, podczas której mężczyzna spotyka różnych ludzi i poznaje ich historie.

Bohaterkami "Trzech i pół" są Hanieh, Homa i Banafsheh - trzy dziewczyny z Iranu, więźniarki i przyjaciółki, które wychodzą z więzienia na kilkudniową przepustkę. Kobiety postanawiają wbrew przepisom nie wracać do więzienia. Chcą nielegalnie przekroczyć granicę. Reżyser filmu tak przedstawia tę historię: "Tysiące ludzi ucieka ze swojego kraju i rusza w drogę do lepszego życia. Starałem się opisać problemy ludzi. Pokazać jak bardzo są prześladowani za swoje marzenia i nadzieje".

Film z Maroka to natomiast historia dziesięcioletniego sieroty, Majida. Chłopiec sprzedaje książki i czyści buty na ulicach miasta. Nawiedzają go koszmary, przypominające o stracie rodziców. Chłopiec nie pamięta już nawet twarzy swoich rodziców. Szukając zdjęć i wspomnień, Majid wyrusza do Casablanki. Reżyser Nassim Abassi podkreślił, że sam czuje silny związek z tym małym chłopcem. "Jako dziecko straciłem pamięć i nie mam wspomnień z dzieciństwa. Chciałbym, żeby ludzie, szczególnie w Maroku, okazali współczucie dzieciom, które spotykają na ulicach i popatrzyli na świat oczami małego chłopca" - powiedział.

Tytułową bohaterką "Leny" jest 17-letnia dziewczyna. "Zbyt gruba, zbyt nieśmiała, zbyt łatwo daje chłopakom to, czego chcą. A czego ona chce? Prawdopodobnie nie była pewna, póki nie spotkała boskiego Daana. "O kimś takim wolno marzyć tylko ładnym dziewczętom". Poruszająca historia dziewczyny, której życie wraz z pierwszą miłością zmienia się z piekła w raj. Emocjonalny konflikt bohaterki pokazano z czułością i empatią. Reżyser dodaje także swój znak firmowy - rubaszny humor" - tak bohaterkę i film przedstawiają organizatorzy festiwalu. Jedną z ról w "Lenie" zagrała polska aktorka Agata Buzek.

W innym filmie z Konkursu Międzynarodowego, "Znieważonej ziemi" francusko-izraelskiej reżyserki Michale Boganim, można z kolei zobaczyć Andrzeja Chyrę. W 25. rocznicę katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu Boganim opowiedziała historię grupy ludzi, których życie zniszczył wybuch reaktora. Film - z muzyką skomponowaną przez Leszka Możdżera - jest wspólną produkcją Francji, Niemiec, Polski i Ukrainy. Chyra zagrał w nim razem z ukraińską aktorką Olgą Kurylenko, znaną z produkcji o Jamesie Bondzie "007 Quantum of Solace".

W Konkursie Międzynarodowym wystartują ponadto dwa filmy polskie - "Róża" Wojciecha Smarzowskiego i "Wymyk" Grega Zglińskiego, oraz rumuńsko-polska animacja "Droga na drugą stronę" (reż. Anca Damian).

W jury Konkursu Międzynarodowego zasiądą m.in.: producentka Christa Saredi ze Szwajcarii (która "odkryła" takich reżyserów, jak Aki Kaurismaki czy Michael Haneke i miała istotny wpływ na ich kariery), producent z Rosji Artem Wasiliew oraz ceniony reżyser, scenarzysta, operator i producent Bogdan George Apetri, pochodzący z Rumunii, a zamieszkały w Stanach Zjednoczonych.

Pozostałe konkursowe sekcje w ramach 27. WFF to: Konkurs 1-2 (dla pierwszych i drugich filmów fabularnych w dorobku ich reżyserów), Konkurs Wolny Duch ("dla filmów niezależnych, nowatorskich, buntowniczych"), Konkurs Filmów Dokumentalnych i Konkurs Filmów Krótkometrażowych. W sekcji krótkich metraży wystartuje ponad 50. produkcji z całego świata, w tym filmy znanych rosyjskich reżyserów Andrieja Zwiagincewa i Aleksieja Popogrebskiego oraz Amerykanina Spike'a Jonze'a.

Zwyczajowo organizatorzy festiwalu wybrali ciekawe propozycje na "film otwarcia" i "film zamknięcia" warszawskiego święta kina. W tym roku festiwal otworzy pokaz brytyjskiego thrillera polityczno-szpiegowskiego z gwiazdorską obsadą, pt. "Ósma strona" (reż. David Hare). Zagrali w nim Ralph Fiennes, Rachel Weisz i Bill Nighy. Główny bohater, Johnny Worricker (Nighy), to agent MI5 o długim stażu. Mężczyzna wiele wycierpiał dla służby. Jego szef nagle umiera, zostawiając po sobie niezrozumiałe, groźne akta. Tymczasem Johnny poznaje - pozornie przypadkowo - dziwną sąsiadkę i polityczną aktywistkę. Wkrótce będzie musiał lawirować w skomplikowanej sieci intryg, rzucić pracę, a nawet - wyzbyć się własnej tożsamości. Wszystko po to, żeby odkryć prawdę.

Filmem, który zamknie festiwal będzie z kolei obraz kanadyjskiego reżysera Davida Cronenberga "Niebezpieczna metoda", pokazywany w tym roku w Wenecji. W obsadzie "Niebezpiecznej metody" są m.in. Michael Fassbender, Keira Knightley i Viggo Mortensen. Film jest opowieścią o przyjaźni, a jednocześnie rywalizacji między austriackim twórcą psychoanalizy Zygmuntem Freudem, a psychiatrą i psychologiem szwajcarskim, Karolem Gustawem Jungiem. Obaj uczeni są zafascynowani tą samą kobietą, piękną pacjentką kliniki psychiatrycznej, Sabiną Spielrein.

"Tegoroczny program będzie bardzo bogaty" - zapowiadał w drugiej połowie września, zapraszając publiczność na festiwal, jego dyrektor Stefan Laudyn. "Ponad połowa filmów w głównym konkursie to premiery międzynarodowe i światowe" - zwrócił uwagę.