Bezcenny dworek z XVII wieku ze stropem w formie polichromii, spichlerz i części dawnego parku - to bogactwo, jakim dysponuje małopolska Laskowa. Niestety, aby je uratować, potrzeba co najmniej pół miliona złotych.

Dworek sprzed 450 lat odkupili jakiś czas temu od gminy jego prawowici właściciele. Dziś jednak ze względu na brak finansów z trudem utrzymują i odnawiają dwór.

Mimo tych przeciwności bezcenny budynek – choć nie jest ani muzeum, ani nawet izbą pamięci – jest otwarty dla wszystkich: Dużo jest do zrobienia. Pieniądze się skończyły, ale dla gości drzwi nie zamykamy – mówi właścicielka dworku.

A na ratowanie potrzeba co najmniej 500 tys. złotych. Dodatkowo działki wokół obiektu - przechodzą w ręce firm i osób prywatnych.

Władze gminy bezradnie rozkładają ręce – pieniędzy nie ma. Nie ma prawnych możliwości pomocy bezpośredniej finansowej – tłumaczy Józef Zawada, sekretarz gminy. Musi znaleźć się jakaś instytucja lub organizacja pozarządowa, która by to po prostu firmowała.

21:05