„Zakaz wstępu dla Berlusconiego” – wywieszka takiej treści pojawiła się na drzwiach antykwariatu w centrum Florencji. Właściciel sklepu chce w ten sposób zaprotestować przeciwko stylowi kampanii wyborczej premiera.

Antykwariat natychmiast oblegli dziennikarze. 46-letni antykwariusz wyjaśniał, że wywieszka to wyraz jego prywatnego protestu przeciwko działaniom premiera. Kampanię Berlusconiego przed kwietniowymi wyborami nazwał „oszczerczą i krzykliwą”.

Natychmiast wyjaśnił, że gdyby premier faktycznie przyjechał do Florencji i chciał wejść od jego sklepu, rzecz jasna by go wpuścił. Kartka odnosi się tylko do metod politycznych – tłumaczył. - Byłbym rad, gdyby przyszedł i coś kupił w tych złych czasach dla handlu - dodał sprzedawca.