Papież Franciszek mianował nowym sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej włoskiego arcybiskupa Pietro Parolina. 58-letni dotychczasowy nuncjusz w Wenezueli zastąpi odchodzącego na emeryturę kardynała Tarcisio Bertone.

Decyzję o nominacji dla swego najbliższego współpracownika, numeru 2 w Watykanie, czyli odpowiednika premiera, papież podjął niespełna pół roku po swoim wyborze.

Zamknięcie ery prawie 79-letniego kardynała Bertone, który sekretarzem stanu był ponad 7 lat, oznacza faktyczny początek wielkiej reformy w Stolicy Apostolskiej, przygotowywanej przez Franciszka. Była ona najważniejszym postulatem kardynałów po abdykacji Benedykta XVI.

Arcybiskup Pietro Parolin był wcześniej przez 7 lat podsekretarzem ds. relacji z państwami w Sekretariacie Stanu, czyli watykańskim wiceministrem spraw zagranicznych. W tej roli, którą zaczął pełnić jeszcze za pontyfikatu Jana Pawła II, zajmował się najbardziej delikatnymi bądź trudnymi kwestiami relacji Stolicy Apostolskiej z Wietnamem, Izraelem, a także od pontyfikatu Benedykta XVI - z Chinami.

Będzie to jeden z najmłodszych sekretarzy stanu w historii. Jest on dawnym uczniem sekretarza stanu kardynała Agostino Casarolego.

Abp Parolin obejmie stanowisko 15 października. Pozwoli to kardynałowi Bertone zrealizować zadanie, którego wcześniej już się podjął, czyli udział w uroczystościach w Fatimie 12 października.

Kim jest nowy sekretarz?



Arcybiskup Pietro Parolin urodził się 17 stycznia 1955 roku w Schiavon koło Vicenzy na północy Włoch. Święcenia kapłańskie przyjął w 1980 roku, po czym rozpoczął studia na wydziale prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, a następnie na Papieskiej Akademii Kościelnej, przygotowującej pracowników watykańskiej dyplomacji.

Po ukończeniu studiów w 1986 roku podjął pracę najpierw w nuncjaturze w Nigerii, a potem w Meksyku.

W 1992 roku ksiądz Parolin powrócił do Sekretariatu Stanu w Watykanie. W 2002 roku Jan Paweł II mianował go podsekretarzem ds. relacji z państwami w Sekretariacie Stanu.

Był szefem watykańskiej delegacji, prowadzącej negocjacje z władzami Chin na temat możliwości nawiązania pełnych relacji dyplomatycznych i wciąż nierozwiązanych spornych kwestii. W tej roli dwa razy był w Pekinie.

Latem 2009 roku został mianowany nuncjuszem apostolskim w Wenezueli i podniesiony do godności arcybiskupa. Jego wyjątkowo trudna misja w Caracas przypadła na czasy prezydentury Hugo Chaveza, który krytykę pod adresem kościelnych hierarchów mieszał z inwektywami pod ich adresem nazywając na przykład jednego z dostojników "troglodytą". Chavez domagał się rewizji stosunków swego kraju ze Stolicą Apostolską.

Podkreśla się, że arcybiskup Parolin reprezentuje najlepsze tradycje watykańskiej dyplomacji, której tajniki i praktykę poznawał począwszy od niezwykle interesującej z geopolitycznego punktu widzenia końcówki lat 80. Ma ogromne, wieloletnie doświadczenie pracy w Sekretariacie Stanu. Jego brak zarzucano z kolei kardynałowi Tarcisio Bertone, który przed nominacją w 2006 roku nigdy tam nie pracował.