Wstrzymano prace związane z wywozem skał z kopalni złota w rosyjskim obwodzie amurskim. W poniedziałek zawalił się tam chodnik, w wyniku czego pod ziemią uwięzionych zostało 13 górników.

Do wypadku w kopalni złota w obwodzie amurskim w azjatyckiej części Rosji doszło w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego.

Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podało, że pod ziemią uwięzionych zostało 13 górników. W chwili wypadku znajdowali się na głębokości około 125 metrów.

W tej chwili akcję ratunkową na zmianę prowadzi 220 ratowników. Na miejsce dotarło kolejnych 30, wśród których są m.in. inżynierowie.

Głównym celem ratowników jest obecnie przebicie się kamerą i ustanowienie kontaktu z uwięzionymi górnikami.

Tymczasem - jak przekazała agencja RIA Nowosti - prace przy usuwaniu skał zostały wstrzymane ze względu na napływ wód gruntowych.

W ciągu ostatniej doby służbom udało się usunąć 3 tys. metrów sześciennych gruzu; do usunięcia jest jeszcze ok. 38 tys. metrów sześciennych.

Objętość skał, które uległy zawaleniu, zaskoczyła ratowników - była dziewięć razy większa, niż pierwotnie szacowano.

Władze nie wyjaśniły przyczyny wypadku w kopalni. W poprzednich latach wypadki w kopalniach najczęściej tłumaczono naruszeniami zasad bezpieczeństwa.