We wtorkowy poranek z Hiszpanii nadeszły dobre wieści - Red Electrica, operator tamtejszej sieci energetycznej, ogłosił, że dostawy prądu zostały przywrócone już prawie w całym kraju po poważnej awarii, która dotknęła Półwysep Iberyjski. "Straciliśmy nagle, w ciągu pięciu sekund, 15 GW, czyli ok. 60 proc. mocy w systemie" - stwierdził w poniedziałek wieczorem premier Hiszpanii Pedro Sanchez.

  • W poniedziałek w Hiszpanii, Portugalii i Francji doszło do gigantycznej awarii prądu.
  • Red Electrica, hiszpański operator sieci energetycznej, przyznał, że była to najpoważniejsza tego rodzaju awaria w historii kraju.
  • Z najnowszych informacji, przekazanych we wtorkowy poranek, wynika, że dostawy prądu zostały przywrócone praktycznie w całym kraju.

Kontynentalna Hiszpania oraz część Portugalii i Francji zostały dotknięte w poniedziałek, ok. godz. 12:30, gigantyczną awarią prądu. Operator hiszpańskiej sieci energetycznej Red Electrica przekazał, że wczorajsza przerwa w dostawie energii elektrycznej miała "wyjątkową, nadzwyczajną skalę" i była najpoważniejszą tego rodzaju awarią w historii kraju.

Przyczyna blackoutu pozostaje nieznana. Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło - podkreślił w poniedziałek wieczorem premier Pedro Sanchez, zaznaczając, że władze nie wykluczają żadnego scenariusza.

Dziś o godz. 12:33 straciliśmy nagle, w ciągu pięciu sekund, 15 GW, czyli ok. 60 proc. mocy w systemie - wyjaśnił. Dziennik "El Pais" zauważył, że skalę problemu można lepiej zrozumieć, jeśli weźmie się pod uwagę, że pięć elektrowni jądrowych w Hiszpanii ma możliwość produkcji 7,4 GW.

Szef hiszpańskiego rządu przyznał, że nie wiadomo, kiedy uda się przywrócić dostawy energii w całej Hiszpanii, ale trwają prace, aby stało się to już we wtorek. Dziś rano Red Electrica informował, że o godz. 7:00 dostawy prądu zostały przywrócone na obszarze 99,95 proc. kontynentalnej części kraju.

Pedro Sanchez poinformował też, że ruch portowy działa normalnie, podczas gdy w poniedziałek odwołanych zostało ponad 340 lotów, a państwowy przewoźnik kolejowy udzielił pomocy ok. 35 tys. pasażerów. Hiszpański rząd podjął również decyzję o uwolnieniu części strategicznych rezerw ropy naftowej, odpowiadających trzem dniom zużycia surowca w kraju.

Stan nadzwyczajny w siedmiu regionach

W związku z gigantyczną awarią dostaw prądu, minister spraw wewnętrznych Hiszpanii Fernando Grande-Marlaska ogłosił w poniedziałek stan nadzwyczajny we wspólnotach autonomicznych Andaluzja, Estremadura, Murcja, La Rioja, Madryt, Galicja i Kastylia-La Mancha.

Stan nadzwyczajny został wprowadzony na wniosek wspólnot. Pozwala on rządowi centralnemu na przejęcie kierownictwa i koordynacji działań w sytuacjach kryzysowych o dużej skali, które wymagają nadzwyczajnych środków.

Szef MSW będzie zarządzał wszystkimi zasobami państwowymi, regionalnymi i lokalnymi, które mają być wykorzystane w tych regionach.

Ukraina oferuje pomoc

Pomoc Hiszpanii w związku z poniedziałkowym blackoutem zaoferował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Przez lata wojny i rosyjskich ataków na nasz system energetyczny, Ukraina zdobyła znaczące doświadczenie w pokonywaniu wszelkich wyzwań energetycznych, w tym przerw w dostawach prądu" - napisał ukraiński przywódca na platformie X.

Podkreślił, że ukraińscy specjaliści "mogą przyłączyć się do działań naprawczych" w Hiszpanii, a on sam zaoferował taką pomoc w poniedziałkowej rozmowie z premierem tego kraju Pedro Sanchezem.

"Poleciłem ukraińskiemu ministrowi energetyki, aby działał tak szybko, jak to możliwe. Nasi eksperci techniczni są gotowi do pomocy" - dodał.