Hiszpania i Portugalia zostały sparaliżowane przez ogromną awarię prądu. Dotknęła ona miliony ludzi. Awaria, którą spowodowały nagłe zmiany temperatury w Hiszpanii, sparaliżowała transport, wstrzymała pracę szpitali i doprowadziła do chaosu w miastach. Co tak naprawdę wywołało blackout i jak długo potrwa przywracanie normalności?
- Nagłe zmiany temperatury w Hiszpanii doprowadziły do wahań napięcia na liniach energetycznych, które zakłóciły synchronizację sieci między Hiszpanią a Portugalią, powodując rozległy blackout.
- W wyniku awarii prądu, w Madrycie i Lizbonie zatrzymały się metro i kolej, a na lotniskach wystąpiły poważne utrudnienia. W Portugalii brak energii zakłócił także pracę niektórych szpitali.
- Choć w Hiszpanii częściowo przywrócono dostawy prądu, pełne przywrócenie normalności może potrwać nawet tydzień. Jakie dalsze skutki awarii odczują obywatele obu krajów?
Portugalski operator sieci energetycznej REN poinformował, że przyczyną awarii był problem w hiszpańskiej sieci energetycznej. Ekstremalne zmiany temperatury w środkowej Hiszpanii spowodowały wahania napięcia na liniach przesyłowych najwyższego napięcia.
To zakłócenie spowodowało trudności w synchronizacji sieci energetycznych Hiszpanii i Portugalii, co miało poważne konsekwencje. Awaria wpłynęła nie tylko na te dwa kraje, ale także na Francję, która doświadczyła tymczasowych przerw w dostawach prądu.
Awaria prądu nastąpiła około godziny 12:30, kiedy to duża część Hiszpanii oraz Portugalii zostały pozbawione energii elektrycznej. W Madrycie i Lizbonie przestała działać sygnalizacja świetlna, stanęły metro i kolej, a na lotniskach pojawiły się poważne utrudnienia.
W Portugalii brak prądu zakłócił także funkcjonowanie szpitali, a w Hiszpanii operator sieci energetycznej zaczął przywracać dostawy energii po godzinie 14:00 na południu i północy kraju.
Premier Portugalii, Luis Montenegro, zapowiedział, że prąd zostanie przywrócony w najbliższych godzinach, chociaż pełne naprawienie systemu może zająć nawet do tygodnia.
W międzyczasie hiszpańska firma paliwowa Moeve wstrzymała pracę swoich rafinerii z powodu awarii energetycznej, co pogłębiło problemy w kraju. Choć sieć w Hiszpanii częściowo została naprawiona, zarówno w Hiszpanii, jak i w Portugalii, wciąż trwały liczne utrudnienia, które miały wpływ na życie milionów osób.