Co najmniej 37 osób zginęło, a kilka nadal uważa się za zaginione po wywróceniu się statku turystycznego na popularnej zatoce Ha Long w północnym Wietnamie. Jak informuje BBC, do tragedii doszło w sobotę wskutek nagłego załamania pogody. W akcji ratunkowej, którą utrudniają ulewne deszcze i sztorm, bierze udział wietnamska straż graniczna oraz marynarka wojenna.
Co najmniej 37 osób zginęło, a kilka nadal uważa się za zaginione, gdy statek turystyczny wywrócił się w Wietnamie wskutek złej pogody. Do zdarzenia doszło w zatoce Ha Long, popularnym miejscu turystycznym na północy kraju. Jak podano, większość pasażerów stanowiły rodziny wietnamskie przybywające ze stolicy Hanoi.
Jak informują ratownicy, ulewne deszcze utrudniają poszukiwania ocalałych, ale do tej pory z wody wydobyto 11 żywych osób. Jak wynika z oświadczenia wietnamskiej straży granicznej i marynarki wojennej, na pokładzie statku o nazwie Wonder Seas znajdowały się 53 osoby, gdy jednostka wywróciła się po zetknięciu z niespodziewanym sztormem.


