W obliczu nadchodzących igrzysk olimpijskich 2028, które odbędą się Los Angeles, organizatorzy podejmują innowacyjne kroki, aby sprostać logistycznym wyzwaniom, jakie niesie ze sobą organizacja jednego z największych wydarzeń sportowych na świecie. Wśród nich znajduje się plan stworzenia floty elektrycznych taksówek powietrznych, które mają stanowić odpowiedź na spodziewane zatory drogowe w mieście i okolicach.

Zgodnie z informacjami podanymi przez "Los Angeles Times", to ambitne przedsięwzięcie ma na celu nie tylko usprawnienie transportu dla VIP-ów, ale również zaoferowanie zwykłym kibicom możliwości szybkiego i wygodnego przemieszczania się między głównymi arenami zmagań.

10-20 minutowe loty mają być wykonywane m.in. między stadionami SoFi i Dodger Stadium oraz z lotniska w Los Angeles.

Za realizację projektu odpowiada firma Archer Aviation z San Jose, która specjalizuje się w produkcji zaawansowanych technologicznie elektrycznych helikopterów. Te nowoczesne statki powietrzne, zaprojektowane do przewozu czterech osób, wyróżniają się nie tylko większym komfortem, ale również znacznie niższym poziomem hałasu w porównaniu do tradycyjnych helikopterów.

Planowana flota ma liczyć 50 takich elektrycznych taksówek powietrznych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie to pierwsza tego rodzaju operacja podczas igrzysk olimpijskich.

Los Angeles, jedna z największych metropolii na świecie, spodziewa się napływu około 15 milionów osób w czasie trwania igrzysk.

Pomysł wykorzystania transportu powietrznego podczas igrzysk nie jest nowością. Organizatorzy igrzysk w Paryżu również rozważali tę opcję, jednak żadna z firm nie otrzymała wówczas certyfikatu od Agencji UE ds. Bezpieczeństwa Lotniczego, co ostatecznie uniemożliwiło realizację tego pomysłu.