Szokujące sceny w Gliwicach. Sędzia przerwał mecz Ekstraklasy między Piastem a Górnikiem Zabrze z powodu awantur w sektorach kibiców z Zabrza. Dokończone ostatecznie spotkanie 2:0 wygrał Piast.

  • Mecz Ekstraklasy Piast Gliwice - Górnik Zabrze przerwany z powodu awantur kibiców.
  • Piast wygrał ostatecznie 2:0.
  • Spotkanie było pożegnaniem trenera Piasta, Aleksandara Vukovicia.
  • Górnik Zabrze wydał oświadczenie dotyczące incydentów na stadionie.

Sobotni mecz w Gliwicach był nie tylko derbowym starciem drużyn z sąsiednich miast, ale też pożegnaniem trenera gospodarzy Aleksandara Vukovicia z miejscowymi kibicami. Wszystkie bilety na mecz zostały sprzedane. Szkoleniowiec już wcześniej ogłosił, że po sezonie odejdzie z klubu. Przed pierwszym gwizdkiem odebrał na murawie kwiaty od prezesa klubu Łukasza Lewińskiego.

Listopadowe spotkanie tych zespołów przyniosło w Zabrzu wygraną gospodarzy 1:0 po golu w 89. minucie. Na boisku było w końcówce mnóstwo nerwów, kapitan Piasta Jakub Czerwiński za uderzenie pełniącego tę funkcję u rywali Erika Janży zobaczył czerwoną kartkę w doliczonym czasie.

W poprzedniej kolejce gliwiczanie wygrali na wyjeździe z Motorem Lublin 4:1, a Górnik pokonał u siebie Śląsk Wrocław 2:0, zamykając wicemistrzom Polski drzwi do utrzymania się w ekstraklasie.

"To najważniejszy mecz w sezonie, o honor i dumę" - anonsował stadionowy spiker.

Piłkarze obu zespołów w chłodne popołudnie rozkręcali się jednak powoli. Bramkarze długo nie mieli okazji do interwencji. Jako pierwszy sprawdzony został golkiper gości, który bez trudu obronił uderzenie Miłosza Szczepańskiego zza pola karnego.

Potem nastąpiła krótka przerwa, spowodowana zadymieniem po odpaleniu rac przez miejscowych fanów. A w 22. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Dośrodkowanie Akima Zedadki wykorzystał głową Tomas Huk, który zdobył też dwa gole w Lublinie. Radość gliwickiej części widowni mogła być jeszcze większa, gdyby chwilę później Michał Chrapek opanował piłkę, mając przed sobą tylko Filipa Majchrowicza.

Ostatni kwadrans przed przerwą przyniósł napór Górnika. Zawodnicy trenera Piotra Gierczaka wymieniali mnóstwo podań, mieli piłkę, ale tylko uderzenie Pawła Olkowskiego zmusiło do interwencji Frantiska Placha.

W drugiej części zabrzanie - mimo optycznej przewagi - nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką rywali. Po kwadransie zaatakowali gospodarze. Strzał Macieja Rosołka obronił Majchrowicz, potem wygrał też pojedynek sam na sam z napastnikiem Piasta. W 73. minucie było 2:0. Z lewej strony dośrodkował Rosołek, a głową celnie uderzył Czerwiński.

Wielką szansę na zdobycie kontaktowego gola miał Ousmane Sow, który tuż przed bramką gliwiczan źle trafił w piłkę.

Pod koniec podstawowego czasu spotkania gra została przerwana na kwadrans z racji burd w sektorach zajmowanych przez sympatyków Górnika. 

Fani gości zaczęli demolować swój sektor i niszczyć infrastrukturę stadionową.

Po wznowieniu spotkania trzeciego gola dla gospodarzy mógł zdobyć wprowadzony w doliczonym czasie na boisko rezerwowy Jorge Felix, ale - mając przed sobą tylko golkipera - posłał piłkę obok słupka.

Oświadczenie Górnika Zabrze

Niedługo po meczu Piasta z Górnikiem zabrzański klub zamieścił oświadczenie na swojej stronie internetowej.

"Jesteśmy w pełni świadomi wydarzeń, które miały dziś miejsce na Stadionie Miejskim przy ulicy Okrzei w Gliwicach. Trwa analiza zapisów z monitoringu, która pozwoli na oszacowanie strat poniesionych przez gospodarza obiektu. Klub jest w stałym kontakcie z odpowiednimi podmiotami" - napisano na stronie Górnika.

Piast Gliwice - Górnik Zabrze 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Tomas Huk (22-głową), 2:0 Jakub Czerwiński (73-głową).

Żółta kartka - Piast Gliwice: Tomas Huk, Grzegorz Tomasiewicz. Górnik Zabrze: Dominik Sarapata, Kryspin Szcześniak, Sondre Liseth, Patrik Hellebrand.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 9 361.

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Akim Zedadka, Jakub Czerwiński, Igor Drapiński, Tomas Huk - Tihomir Kostadinov (90. Jorge Felix), Patryk Dziczek, Michał Chrapek (86. Thierry Gale), Grzegorz Tomasiewicz, Miłosz Szczepański (46. Erik Jirka) - Maciej Rosołek.

Górnik Zabrze: Filip Majchrowicz - Paweł Olkowski, Kryspin Szcześniak, Rafał Janicki, Erik Janza - Lukas Ambros (46. Ousmane Sow), Dominik Sarapata (76. Aleksander Buksa), Patrik Hellebrand, Kamil Lukoszek (65. Yosuke Furukawa) - Lukas Podolski (76. Sinan Bakis), Luka Zahovic (65. Sondre Liseth).