Bułgarski wiceminister spraw zagranicznych Feim Czauszew, który posługiwał się dokumentami z dwoma różnymi imionami, zrezygnował dziś z funkcji. Polityk używał dwóch różnych imion, żeby zataić fakt zasiadania w zarządach spółek akcyjnych, czego jemu jako członkowi rządu nie wolno było robić.

Czauszew w specjalnie wydanym oświadczeniu stwierdził, że w zarządzie był tylko formalnie, nie zarabiał na tym pieniędzy, a już w zeszłym roku złożył podanie o wyłączenie go z rad nadzorczych.

Czauszew był wiceministrem od 2005 roku, a faktu członkostwa w zarządach nie ujawnił w oświadczeniach, które złożył w urzędzie skarbowym w latach 2006 i 2007. Premier Sergiej Staniszew zapowiedział, że przyjmie jego dymisję.