Koalicja antyterrorystyczna organizowana przez Stany Zjednoczone staje się coraz szersza. Dzisiaj prezydent George W. Bush rozmawiał w tej sprawie między innymi z przywódcami Japonii, Włoch, Arabii Saudyjskiej i z sekretarzem generalnym NATO - Georgem Robertsonem. Do walki z terroryzmem włączyła się też Rosja.

Od wczoraj Amerykanie mają pełne poparcie Paktu Północnoatlantyckiego. Jeśli okaże się, że atak w Waszyngtonie i Nowym Jorku zaplanowano poza granicami USA, wtedy NATO uzna, że zaatakowany został cały Sojusz. ”Nie pomylcie się - nasz naród jest smutny, ale jesteśmy jednocześnie twardzi i rozsądni. Mamy teraz okazję by zrobić przysługę dla przyszłych pokoleń - zjednoczyć się i zetrzeć z powierzchni ziemi terroryzm, wytropić i odnaleźć jego autorów. Naród musi zrozumieć, że będzie to celem mojej administracji. Teraz kiedy wypowiedziano nam wojnę, poprowadzimy cały świat do zwycięstwa” - powiedział Bush.

W montowaniu koalicji do walki z terroryzmem uczestniczy też szef amerykańskiej dyplomacji - Colin Powell. Ma on dzisiaj rozmawiać przez telefon z przywódcą Pakistanu Pervezem Musharrafem. Pakistan zgłosił już chęć współpracy z Amerykanami w ujęciu podejrzanych, chodzi tylko o uzgodnienie szczegółów.

22:25