Spekulacje wokół losów byłego dowódcy armii bośniackich Serbów, poszukiwanego za zbrodnie wojenne, rozwiewa prokurator generalna trybunału do spraw zbrodni w b. Jugosławii. Carla del Ponte podkreśliła, że Mladić wciąż jest na wolności.

- Fałszywe pogłoski o aresztowaniu Mladicia nie mają absolutnie żadnych podstaw. Nic nie wskazuje też na to, że prowadzone są jakiekolwiek negocjacje w sprawie jego poddania się - twierdzi Del Ponte.

Obserwatorzy jednak uważają, że pętla wokół ukrywającego się od 10 lat generała coraz bardziej się zaciska. Władze w Belgradzie mają bowiem wiele do stracenia, jeżeli nie będą współpracować z ONZ-owskim Trybunałem. W przyszłym tygodniu unijni szefowie dyplomacji mają się zapoznać z raportem w tej sprawie. Przedstawi go komisarz ds. rozszerzenia Unii. Bruksela już dwukrotnie ostrzegała, że sprawa przyszłego członkostwa Serbii we Wspólnocie zależy w dużym stopniu od przekazania Mladicia Hadze.

Generał Ratko Mladić jest obok przywódcy bośniackich Serbów Radowana Karadzicia najbardziej poszukiwanym na Bałkanach zbrodniarzem wojennym.

Zobacz również:

Obwinia się go m.in. o 3,5-letnie oblężenie Sarajewa oraz masakrę kilku tysięcy bośniackich Muzułmanów w Srebrenicy. W 1995 roku ONZ-owski Trybunał oskarżył go o ludobójstwo, zbrodnie przeciw ludzkości i inne zbrodnie wojenne.