Orzeczenie dotyczące ewentualnego zwolnienia Romana Polańskiego z aresztu ekstradycyjnego w Zurychu zapadnie w najbliższych tygodniach. Taki komunikat wydał po południu szwajcarski sąd karny. Dziś reżyser złożył wniosek w tej sprawie.

Dokumenty trafiły do szwajcarskiego sądu dopiero dziś, bo jak ustaliła wysłanniczka RMF FM Agnieszka Witkowicz, adwokat Romana Polańskiego chciał dopracować wniosek o zwolnienie za kaucją, tak aby był on nie do podważenia. To kluczowe dla sprawy - nieoficjalnie usłyszała nasza dziennikarka.

Jak jednak mówią szwajcarscy prawnicy zajmujący się prawem ekstradycyjnym, szanse na zwolnienie Polańskiego za kaucją są nikłe. Szwajcarzy za bardzo boją się jego ucieczki.

Roman Polański został zatrzymany w sobotę na lotnisku w Zurychu i umieszczony w areszcie ekstradycyjnym na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania z 1978 roku. Amerykański wymiar sprawiedliwości zarzuca mu, że w roku 1977 uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt.