Papież Franciszek wyrusza w trzydniową podróż do Bułgarii i Macedonii Północnej. Podczas 29. zagranicznej pielgrzymki odwiedzi obóz dla uchodźców koło Sofii, a w Skopje odda hołd świętej Matce Teresie z Kalkuty, którą kanonizował trzy lata temu.

Bułgarski etap podróży papieża przebiegać będzie śladami św. Jana Pawła II, który w 2002 roku odwiedził ten kraj, zamieszkany przez prawosławną większość i prawie 70-tysięczną wspólnotę katolicką, stanowiącą niespełna 1 procent ludności. Katolików jest w Bułgarii sześć razy mniej niż wyznawców islamu.

Będzie to zatem kolejna papieska pielgrzymka w duchu ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego. Jej ekumeniczny wątek będzie dużym wyzwaniem, bo przywódcy tamtejszego prawosławia zabraniają duchowieństwu udziału we wspólnych modlitwach z katolikami i to mimo że - jak się zauważa - relacje między wiernymi Kościoła katolickiego i Cerkwi są dobre.

Zwraca się uwagę, że drugi kraj na trasie swej podróży papież odwiedzi niecałe trzy miesiące po tym, gdy zmienił on nazwę na Republika Macedonii Północnej. Zmiana ta, z nazwy Macedonia, zakończyła wieloletni polityczny spór na tym tle z Grecją.

W przesłaniu wystosowanym do Bułgarów przed podróżą papież powiedział, że odbędzie się ona "pod znakiem wiary, jedności i pokoju".

Wasza ziemia jest ojczyzną świadków wiary, począwszy od czasów, w których święci bracia Cyryl i Metody siali na niej Ewangelię; przesłanie żyzne, które przyniosło wiele owoców, także w trudnych czasach minionego wieku - podkreślił Franciszek.

Jak dodał, "Święty Jan Paweł II powtarzał często, że bardzo się starał o to, aby Europa na nowo odkryła wyzwalającą moc Chrystusa i by znów zaczęła oddychać swoimi dwoma płucami".

Papież przybędzie do Sofii w niedzielę rano. Pierwszym religijnym akcentem podróży będzie wizyta u patriarchy Bułgarskiego Kościoła Prawosławnego Neofita w Pałacu Świętego Synodu. W patriarchalnej katedrze św. Aleksandra Newskiego papież będzie modlił się przed tronem świętych Cyryla i Metodego, a potem na placu przed katedrą odmówi modlitwę Regina coeli.

Pierwszy dzień zakończy papieska msza dla bułgarskich katolików na jednym z placów Sofii.

W poniedziałek rano Franciszek uda się do położonego niedaleko Sofii obozu dla uchodźców, głównie z Syrii. Watykaniści podkreślają, że ta krótka prywatna wizyta, bez przemówień, będzie sama w sobie mocnym apelem do krajów tej części wschodu Europy, by nie zamykały drzwi i granic przed ludźmi uciekającymi przed wojną.

Następnie papież poleci do "katolickiego serca Bułgarii" - miasta Rakowski na południu kraju, gdzie odprawi mszę w kościele Najświętszego Serca Jezusowego, a także spotka się z miejscową wspólnotą katolików.

Późnym popołudniem w Sofii odbędzie się pod przewodnictwem papieża modlitwa o pokój, na którą przybędą przedstawiciele różnych wyznań i religii.

We wtorek rano Franciszek zakończy wizytę w Bułgarii i uda się na kilka godzin do Macedonii Północnej - kraju dwumilionowego, wieloetnicznego i wieloreligijnego, w którym prawosławni stanowią większość, a katolików jest około 20 tysięcy. Hasłem tej wizyty są słowa z Ewangelii świętego Łukasza: "Nie lękaj się, mała trzódko!".

Najważniejszym punktem programu pobytu Franciszka w tym kraju będzie wizyta w otwartym 10 lat temu Domu - Muzeum Matki Teresy wraz z innymi przywódcami religijnymi oraz spotkanie z ubogimi. Dom ten znajduje się blisko katedry, w której przyszła święta, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla pochodząca z albańskiej rodziny Agnes Gonxha Bojaxhiu została ochrzczona.