Rośnie napięcie między Izraelem a władzami Autonomii Palestyńskiej. Palestyński prezydent Mahmud Abbas zasugerował, że jest gotów uwolnić Ahmeda Saadata, odsiadującego w więzieniu karę za zabójstwo izraelskiego ministra.

Saadat to przywódca Powszechnego Frontu Wyzwolenia Palestyny. Na karę więzienia został skazy po zabójstwie izraelskiego ministra turystyki Rehavama Zeeviego w 2001 roku.

Władze w Jerozolimie zareagowały gwałtownie. Izrael podkreśla, że zwolnienie Palestyńczyka byłoby pogwałceniem międzynarodowych porozumień. - Jeśli władze Palestyńskiej Autonomii nie doprowadzą do tego, by sprawiedliwości stało się zadość, Izrael ma pełne prawo sam wymierzyć sprawiedliwość - stwierdził rzecznik izraelskiego rządu Raanan Gissin. Zagroził jednocześnie, że dla ludzi takich jak Sadat bezpieczniej będzie, jeżeli pozostaną w więzieniu.