Rosyjska prokuratura wszczęła śledztwo po poważnej awarii systemu informatycznego, który spowodował zakłócenia w połączeniach lotniczych największego rosyjskiego przewoźnika Aerofłot. Pasażerowie muszą spodziewać się "korekty lotów" - oznajmiły linie lotnicze w oficjalnym komunikacie.

  • Aerofłot, rosyjski narodowy przewoźnik, doświadczył poważnej awarii systemów informatycznych, skutkującej odwołaniem ponad 40 lotów i zakłóceniami na lotnisku Szeremietiewo.
  • Grupa hakerska Silent Crow wraz z białoruskimi Cyberpartisans BY przyznała się do przeprowadzenia cyberataku, który całkowicie naruszył infrastrukturę Aerofłotu, przejmując dostęp do danych i systemów korporacyjnych.
  • Kreml wyraził zaniepokojenie sytuacją i zapowiedział podjęcie działań wyjaśniających, podkreślając, że cyberbezpieczeństwo dużych firm to poważny problem.Pełne szczegóły dotyczące skali ataku, wycieku danych oraz reakcji Aerofłotu w poniższym artykule.

Rosyjski narodowy przewoźnik Aerofłot poinformował w poniedziałek, że wystąpiła awaria w systemach informatycznych linii lotniczych. Jak oceniono, może to spowodować tymczasowe zakłócenia w zaplanowanych połączeniach.

"W rezultacie spodziewane są korekty rozkładu lotów, w tym opóźnienia i anulacji" - przekazał przewoźnik.

Aerofłot podał, że trwają prace nad "minimalizacją wpływu (awarii) na rozkłady lotów i przywróceniem normalnego operowania połączeń". Nie ujawniono jednak szczegółów dotyczących skali awarii ani jej możliwych przyczyn.

Agencja Reutera, powołując się na komunikat rosyjskich linii, podaje, że z powodu awarii odwołano ponad 40 lotów. Na oficjalnym kanale na Telegramie przewoźnik opublikował listę ponad 40 odwołanych lotów - zarówno krajowych, jak i międzynarodowych, m.in. do Mińska i Erywania.

Pasażerowie, których loty z moskiewskiego lotniska Szeremietiewo zostały odwołane, zostali poproszeni o odebranie bagażu rejestrowanego i opuszczenie terminala. Według niezależnego portalu Baza, na lotnisku panował chaos, a pasażerowie stali w długich kolejkach, próbując wydostać się z budynku.

Pomimo sankcji nałożonych na Rosję i drastycznego ograniczenia tras, Aerofłot pozostaje w czołówce 20 największych przewoźników na świecie pod względem liczby pasażerów.

Według oficjalnych statystyk Aerofłotu w 2024 roku ruch pasażerski grupy osiągnął ponad 55 mln pasażerów.

Grupa hakerów informuje o udanym ataku

Grupa hakerska Silent Crow ogłosiła, że wspólnie z hakerami z Cyberpartisans BY (grupa białoruska) przeprowadziła udaną operację na dużą skalę, w wyniku której "wewnętrzna infrastruktura informatyczna Aerofłotu została całkowicie naruszona i zniszczona". 

"Przez rok byliśmy w ich sieci korporacyjnej, metodycznie zdobywając dostęp, zagłębiając się w samo jądro infrastruktury Udało nam się: uzyskać i pobrać pełną gamę baz danych historii lotów, zhakować wszystkie krytyczne systemy korporacyjne (...), przejąć kontrolę nad komputerami osobistymi pracowników, w tym kadry kierowniczej wyższego szczebla" - twierdzą hakerzy, których oświadczenie cytuje serwis Meduza.

Hakerzy zapowiedzieli, że wkrótce udostępnią w sieci wykradzione dane Aerofłotu.

Reakcja Kremla

Kreml w reakcji na zaistniałą sytuację określił jako "niepokojące" doniesienia o cyberataku na wewnętrzne systemy rosyjskiego przewoźnika Aerofłot. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapowiedział, że władze będą domagać się wyjaśnień w tej sprawie.

Informacje, które widzimy w przestrzeni publicznej, są dość niepokojące" - powiedział Pieskow cytowany przez rosyjskie media. "Zagrożenie cyberatakami to problem, który dotyczy wszystkich dużych firm świadczących usługi publiczne. Będziemy oczywiście wyjaśniać tę sprawę i czekać na odpowiednie wnioski - dodał.

Na razie nie podano szczegółów dotyczących skali ataku ani tego, czy doszło do wycieku danych pasażerów. Aerofłot zapewnia, że pracuje nad przywróceniem pełnej funkcjonalności systemów.

Rosyjska prokuratura wszczęła już śledztwo w sprawie domniemanego ataku hakerskiego na systemy Aerofłotu.

Aerofłot - gigant przed wojną

Aerofłot to narodowe linie lotnicze Rosji, należące do największych i najstarszych przewoźników lotniczych na świecie. Przedsiębiorstwo zostało założone w 1923 roku i ma swoją siedzibę w Moskwie. Głównym portem lotniczym Aerofłotu jest lotnisko Szeremietiewo w Moskwie.

Przed wybuchem wojny w Ukrainie Aerofłot obsługiwał połączenia do ponad 150 miast w 52 krajach na całym świecie. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku, linie zostały objęte licznymi sankcjami międzynarodowymi, co znacząco ograniczyło ich działalność na rynkach zagranicznych. Wiele krajów zamknęło swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich przewoźników, a Aerofłot musiał zawiesić większość lotów międzynarodowych.

Obecnie linie koncentrują się głównie na połączeniach krajowych oraz wybranych trasach do krajów, które nie wprowadziły sankcji wobec Rosji. Aerofłot posiada flotę składającą się głównie z samolotów produkcji rosyjskiej oraz częściowo zachodniej, jednak z powodu sankcji dostęp do części zamiennych i serwisu maszyn zachodnich jest utrudniony.