Nowe zadanie pracowników NASA z Przylądka Canaveral na Florydzie. Personel ma zwracać uwagę na zabite zwierzęta, co pomoże chronić życie astronautów.

Do padliny zlatują się sępy, a zderzenie z dużym ptakiem uszkodzić może promy kosmiczne, startujące z Florydy.

W ubiegłym roku jeden z sępów uderzył w startujący prom

Discovery i chociaż nie zanotowano uszkodzeń, to po katastrofie Columbii przed trzema laty, NASA woli dmuchać na zimne.

Na kosmodromie o powierzchni 1500 hektarów, zamieszkanym przez 500 gatunków dzikich zwierząt, często dochodzi do zderzeń pojazdów ze zwierzętami.