Asłan Gagijew, jeden z najbardziej znanych i najgroźniejszych przestępców współczesnej Rosji oraz były szef gangu płatnych zabójców, złożył wniosek o możliwość udziału w działaniach wojennych w Ukrainie. Jego przypadek budzi kontrowersje i pytania o to, czy dożywotnio skazani mogą liczyć na szansę powrotu do wolności w zamian za służbę na froncie.
Asłan Gagijew, znany również jako "Dżako", obecnie odsiaduje wyrok dożywotniego pozbawienia wolności w kolonii karnej IK-1 "Mordowska zona". Przebywają tam osoby skazane za szczególnie poważne przestępstwa - seryjni mordercy (w Rosji określani mianem "maniaków"), przywódcy gangów oraz osoby, które popełniły przestępstwa seksualne wobec nieletnich. Rosyjska Wikipedia podaje, że w placówce przebywa obecnie ok. 160 osób.
"Dżako" w 2023 r. został skazany za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, stworzenie trzech gangów, zabicie więcej niż dwóch osób i nielegalny handel bronią (wyrok wydany na podstawie tego artykułu został uchylony przez Wojskowy Sąd Apelacyjny w kwietniu 2025 r.). Według śledczych mężczyzna stworzył w 2004 r. zorganizowaną grupę przestępczą, która działała w Moskwie, obwodzie moskiewskim i Osetii Północnej.
W jej skład wchodziło co najmniej 50 zabójców. Najpóźniej w 2012 r. "Dżako" utworzył w Osetii Północnej trzy gangi, będące "odłamami" głównej organizacji. Ich zadaniem było werbowanie mieszkańców regionu i przeznaczanie pieniędzy przydzielonych przez Gagijewa na zakup broni. Przypuszcza się, że gangi były mu niezbędne, by zająć dominującą pozycję w przestępczym świecie republiki. Śledczy ustalili, że jego grupa odpowiada za co najmniej 60 morderstw. Wśród ofiar byli funkcjonariusze organów ścigania, urzędnicy, bankierzy i biznesmeni. Większość z nich została zabita na zlecenie lub w trakcie porachunków przestępców.
Asłan Gagijew, wówczas najbardziej poszukiwany Rosjanin, został zatrzymany przez Interpol w styczniu 2015 r. na dworcu w Wiedniu, stolicy Austrii. Co ciekawe, mężczyzna został osądzony jedynie za przestępstwa popełnione w latach 2012-2013. W ten sposób został uznany winnym zorganizowania zabójstwa zaledwie sześciu osób. Sam "Dżako" podczas ogłaszania wyroku w 2023 r. zapowiadał, że "wyjdzie za rok".


