W północnych Włoszech, na wysokości ponad 3000 metrów, lodowiec Lares w masywie Adamello odsłonił kolejną mroczną tajemnicę z czasów I wojny światowej. W wyniku topnienia lodu odnaleziono szczątki austriackiego żołnierza oraz jego doskonale zachowany ekwipunek. To kolejne tego typu znalezisko w regionie, który przez dekady był niemym świadkiem dramatycznych wydarzeń wojny.
Do odkrycia doszło na wysokości 3120 metrów, na masywie Adamello. To właśnie tutaj, na lodowcu Lares, cofający się lód odsłonił fragmenty munduru oraz wyposażenia, które przez ponad sto lat pozostawały nietknięte przez człowieka.
Ekstremalne warunki panujące na tej wysokości - niska temperatura i ograniczony dostęp powietrza - sprawiły, że wiele elementów ekwipunku zachowało się w zaskakująco dobrym stanie. Same szczątki żołnierza uległy jednak już niemal całkowitemu rozkładowi.
Na miejsce natychmiast skierowano specjalistyczną jednostkę karabinierów z alpejskiego oddziału ratowniczego w Madonna di Campiglio. Cała operacja odbywała się pod ścisłym nadzorem naukowców z Wydziału Dziedzictwa Kulturowego Autonomicznej Prowincji Trydent.
Odnalezione szczątki oraz przedmioty osobiste zostały przetransportowane do laboratorium konserwatorskiego, gdzie zostaną poddane szczegółowym badaniom.
Eksperci planują przeprowadzić zarówno sekcję zwłok, jak i analizy historyczne, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości poległego żołnierza.
Wśród odnalezionych przedmiotów znalazły się nie tylko fragmenty munduru, ale także raki, pojemniki na maski gazowe, narzędzia oraz inne elementy wyposażenia osobistego.
Szczególnie cennym znaleziskiem okazały się trzy pojemniki foliowe, w których przechowywano papierowe dokumenty - prawdopodobnie świadectwa rejestracyjne żołnierzy.
Takie artefakty są niezwykle ważne dla historyków i archeologów, ponieważ mogą dostarczyć kluczowych informacji na temat tożsamości poległych oraz warunków, w jakich przyszło im służyć.
To nie pierwsze takie znalezisko w tym rejonie. Lodowiec Lares już wcześniej ujawniał swoje tajemnice. Dwa lata temu, również pod koniec sierpnia, na wysokości 2935 metrów odnaleziono szczątki innego żołnierza armii austro-węgierskiej.
W pamięci lokalnej społeczności szczególnie zapisało się odkrycie z sierpnia 2022 roku, kiedy to powyżej przełęczy Tonale natrafiono na masowy grób, w którym spoczywały szkielety dwunastu żołnierzy cesarsko-królewskiej armii.
Od blisko dwóch dekad Wydział Dziedzictwa Archeologicznego w Trydencie prowadzi systematyczne prace poszukiwawcze i wydobywcze na terenach górskich, gdzie podczas I wojny światowej toczyły się zacięte walki. Celem tych działań jest nie tylko zabezpieczenie szczątków poległych, ale także zebranie informacji, które pozwolą na ich identyfikację oraz przywrócenie pamięci o zapomnianych bohaterach.


