​Była wiceburmistrz miasta Wenzhou we wschodnich Chinach, Yang Xiuzhu, zajmująca pierwsze miejsce na państwowej liście najbardziej skorumpowanych urzędników, przyznała się w piątek do brania łapówek.

​Była wiceburmistrz miasta Wenzhou we wschodnich Chinach, Yang Xiuzhu, zajmująca pierwsze miejsce na państwowej liście najbardziej skorumpowanych urzędników, przyznała się w piątek do brania łapówek.
Zdjęcie ilustracyjne /ChinaFotoPress /PAP/Photoshot

Yang była oskarżana o nadużycia szacowane na 39 mln dolarów, jednak w piątek podczas procesu prowadzonego przed sądem w mieście Hangzohu przyznała się do kwoty dziesięciokrotnie niższej - 3,92 mln dolarów - poinformowała agencja Xinhua.

Była wiceburmistrz wyraziła skruchę z powodu popełnionych nadużyć i łapownictwa. Nie wiadomo, kiedy zostanie wydany w jej sprawie wyrok oraz czy dysponuje własnym obrońcą czy adwokatem z urzędu.

Yang ukrywała się przed chińskim wymiarem sprawiedliwości przez 13 lat za granicą. W listopadzie 2016 roku została przekazana Chinom przez Stany Zjednoczone.

Aresztowanie Yang odbyło się w ramach akcji nazywanej "Polowaniem na lisy", która ma na celu skazanie najbardziej skorumpowanych chińskich urzędników unikających za granicą odpowiedzialności karnej. Według agencji Xinhua w czerwcu 41 osób z listy 100 najbardziej poszukiwanych "lisów" sprowadzono do Chin. Listę opublikowano w kwietniu 2015 r.

Antykorupcyjne działania trwają od początku oficjalnych rządów prezydenta Xi Jinpinga, czyli od początku 2013 r. Walka z korupcją w kraju określana jest jako "Polowanie na tygrysy i muchy". Mianem pierwszych określa się skorumpowanych urzędników wysokiego szczebla, drugich - niższego.


(łł)