Rosja potępiła we wtorek sankcje nałożone dzień wcześniej przez Unię Europejską na grupę Wagnera, rosyjską firmę najemniczą. "To histeria Zachodu" - oświadczyło MSZ w Moskwie.

Histeria, która rozprzestrzeniła się na Zachodzie wokół tego tematu, świadczy przede wszystkim o zawiści niektórych dawnych europejskich mocarstw, które zostały zmuszone do uznania w swoim czasie suwerenności i niepodległości państw Afryki i Bliskiego Wschodu - napisało rosyjskie MSZ w oświadczeniu.

Rosja zastrzega sobie prawo do odpowiedzi na wrogie działania UE - dodał resort dyplomacji rosyjskiej, podkreślając, że "prywatne firmy wojskowe nie są kontrolowane przez władze Rosji i bronią "suwerenności" zainteresowanych krajów.

W poniedziałek Rada UE przyjęła decyzję o nałożeniu restrykcji na grupę Wagnera, którą obarczyła odpowiedzialną za tortury, egzekucje i zabójstwa m.in. w Libii, Syrii i na Ukrainie.

Sankcje w postaci zamrożenia aktywów w UE i zakazów podróży na terytorium Unii zostały nałożone na samą grupę Wagnera, ośmiu jej członków - w tym Dmitrija Utkina vel "Wagnera" - a także na trzy powiązane podmioty.