Były dowódca sił Serbów bośniackich Ratko Mladić zamierza zbojkotować haski trybunał ONZ, przed którym ma ponownie stanąć w poniedziałek. Serbski generał jest oskarżony o ludobójstwo w okresie wojny bośniackiej w latach 1992-1995.

Podczas poniedziałkowej rozprawy 69-letni Mladić, aresztowany w maju po 16 latach ukrywania się, ma ustosunkować się do stawianych mu zarzutów. Miał to uczynić już w zeszłym miesiącu, ale odmówił, nazywając zarzuty "ohydnymi" i "skandalicznymi".

Belgradzki adwokat Milosz Saljić powiedział, że teraz Mladić zbojkotuje rozprawę i zażąda, żeby w sądzie reprezentowali go obrońcy. Mladić nie zamierza stawić się jutro w sądzie, chyba że zostanie do tego zmuszony. Nie chce tego robić, ponieważ nie ma jeszcze własnej ekipy obrońców - powiedział Saljić.

Agencja Associated Press pisze, że haski trybunał ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii potrzebuje więcej czasu na zweryfikowanie przedstawionej przez Mladicia listy obrońców. Saljić powiedział, że Mladić wybrał jego oraz prawnika z Rosji.

38-stronicowy akt oskarżenia Mladicia zawiera 11 zarzutów, w tym zarzuty udziału w ludobójstwie prawie 8 tys. Muzułmanów w Srebrenicy w lipcu 1995 roku i mordowanie cywilów na początku wojny w Bośni i Hercegowinie. Inne zarzuty przeciwko Mladiciowi dotyczą zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych.