W prowincji Badajoz na zachodzie Hiszpanii udało się opanować pożar lasu, który zniszczył ponad 2,5 tysiąca hektarów terenów leśnych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną pożaru mogło być celowe podpalenie. Konieczna była ewakuacja mieszkańców i turystów w dwóch miejscowościach, ale - jak podaje portal canalextremadura.es - 400 osób otrzymało zgodę na powrót do domu.
- Z powodu pożaru lasu ewakuowano mieszkańców Valdecaballeros, Cijara i turystów z kempingu.
- Podejrzewa się podpalenie. Policja poszukuje sprawcy.
- Akcję gaśniczą utrudniają silny wiatr i upały.
- Pożary szaleją także na pograniczu hiszpańsko-portugalskim, m.in. w Serra da Estrela.
- Służby apelują o ostrożność i stosowanie się do poleceń.
Jak poinformowały lokalne władze, z powodu pożaru w niedzielę ewakuacją objęto mieszkańców wsi Valdecaballeros i Cijara. Wśród ewakuowanych znaleźli się także turyści z pobliskiego kempingu. Akcja ratunkowa rozpoczęła się w niedzielę wieczorem i trwała do poniedziałkowego poranka. Dziś poszkodowani mogli wrócić do swoich domów.
Według Abela Bautisty, odpowiedzialnego za służby bezpieczeństwa w regionalnym rządzie Estremadury, wstępne dochodzenie sugeruje, że pożar mógł zostać wywołany celowo. Policja prowadzi już poszukiwania domniemanego sprawcy. Sprawa jest traktowana priorytetowo ze względu na ogromne straty i zagrożenie dla mieszkańców regionu.
Akcję gaśniczą utrudniały silne podmuchy wiatru oraz wysuszenie terenu spowodowane ponad 30-stopniowymi upałami. W poniedziałek rano poinformowano, że służbom udało się opanować żywioł.
To nie jest jedyny pożar, z którym walczyły służby ratunkowe. Od niedzielnego wieczora na pograniczu hiszpańsko-portugalskim trwa walka z trzema innymi pożarami lasów i łąk. Jeden z nich objął portugalski masyw Serra da Estrela, gdzie płoną zarówno drzewostany, jak i nieużytki rolne.


