30 ciał, w większości bez głów, odnaleziono w wiosce pod Bakubą na wschodzie Iraku – poinformowały irackie służby bezpieczeństwa. W kraju cały czas rozkręca się spirala terroru od czasu ataku na szyicki meczet w Samarze.

W Nadżafie eksplodowały bomby nieopodal domu szyickiego duchownego Muktady as-Sadra. Rannych zostało dwóch ochroniarzy. W Basrze, około 550 kilometrów na południe od Bagdadu, w wyniku wybuchu bomby przed szkołą zginął 14-letni chłopiec, a dwie osoby zostały ranne. W Wadżihii napastnik zabił dwóch policjantów. To tylko wybrane epizody z całej serii aktów przemocy, do których doszło w ciągu ostatnich kilku godzin w Iraku.

W sobotę policja natrafiła na 10 zwłok w różnych częściach Bagdadu. Na ciałach widocznych były ślady tortur.