Zapadł wyrok w sprawie afery korupcyjnej na najwyższych szczeblach władzy w Argentynie. Sąd orzekł wczoraj, że była lewicowa prezydentka Cristina Fernandez de Kirchner i osiem pozostałych osób skazanych za korupcję przy rozdzielaniu kontraktów na budowę dróg, mają zwrócić państwu równowartość 537 mln dolarów. Zgodnie z wyrokiem muszą to zrobić w ciągu 10 dni roboczych, choć przez wakacje sądowe termin minie 13 sierpnia.
- Cristina Fernandez de Kirchner i 8 osób mają zwrócić 537 mln dolarów za korupcję przy kontraktach drogowych.
- Mają na to 10 dni roboczych, termin mija 13 sierpnia.
- W razie braku zwrotu, zlicytowane zostaną ich aktywa.
- Kirchner skazana na 6 lat więzienia i dożywotni zakaz pełnienia funkcji publicznych.
- Odbywa karę w areszcie domowym z elektroniczną bransoletką.
- Wciąż cieszy się poparciem części społeczeństwa i nie przyznaje się do winy.
Sędziowie napisali w uzasadnieniu wyroku, że suma 684 mld pesos (ok. 537 mln dolarów) rekompensuje szkody, jakie skarb państwa poniósł w wyniku "poważnych działań korupcyjnych" skazanych.
Zgodnie z wyrokiem skazani mają zwrócić państwu pieniądze w ciągu 10 dni roboczych. W praktyce termin minie dopiero 13 sierpnia, ponieważ nie uwzględnia się wakacji sądowych, które potrwają od 21 lipca do 1 sierpnia — podała stacja TN.
Jeśli skazani nie zwrócą pieniędzy przed upływem tego terminu, na poczet kary zlicytowane zostaną ich aktywa — dodano.
Fernandez de Kirchner została w 2022 roku skazana na sześć lat więzienia i dożywotni zakaz pełnienia funkcji publicznych za wyprowadzenie równowartości milionów dolarów z kasy państwa poprzez kontrakty na budowę dróg w Patagonii na południu kraju. Do nieprawidłowości, znanych jako afera drogowa, dochodziło w czasie, gdy pełniła urząd prezydenta (w latach 2007-2015).
Wyrok został w czerwcu potwierdzony przez Sąd Najwyższy, a 72-letnia Fernandez de Kirchner zaczęła odbywać karę pozbawienia wolności w areszcie domowym — w swojej rezydencji w Buenos Aires. Sąd wyraził na to zgodę, uwzględniając wiek skazanej. Musi jednak nosić na kostce elektroniczną bransoletkę.
Kirchner pozostaje ważną postacią lewicowego argentyńskiego ruchu peronistowskiego i w dalszym ciągu cieszy się poparciem dużej części społeczeństwa. Polityczka nie przyznawała się do winy. Odkąd sąd zatwierdził jej wyrok, hasła wzywające do jej uwolnienia regularnie pojawiają się na ulicznych protestach i wypisywane są na murach.


