Dramatyczne wydarzenia rozgrywają się w zachodniej Austrii, gdzie w ostatnich dniach doszło do serii lawin błotnych. W dolinie Gschnitztal, położonej w regionie Tyrolu, mieszkańcy walczą ze skutkami potężnych osuwisk, które zniszczyły domy, zablokowały drogi i zmusiły do ewakuacji dziesiątki osób. Służby ratunkowe nieustannie pracują na miejscu, a lokalne władze ostrzegają przed kolejnymi zagrożeniami.

Wszystko zaczęło się we wtorek, kiedy nad regionem przeszły intensywne opady deszczu. W krótkim czasie na zboczach górskich zebrały się masy błota, żwiru i kamieni, które runęły w dół doliny Gschnitztal. Kilka lawin błotnych niemal jednocześnie zeszło na zamieszkałe tereny, uszkadzając kilkadziesiąt domów i całkowicie zasypując główną drogę prowadzącą przez dolinę.

Sytuacja była na tyle poważna, że do akcji ratunkowej oprócz strażaków i ratowników włączono także wojsko. Śmigłowce wojskowe ewakuowały blisko 50 osób, które znalazły się w bezpośrednim niebezpieczeństwie. Wielu mieszkańców zostało odciętych od świata - nie mogli liczyć na szybkie dotarcie pomocy drogą lądową.

Kolejne osuwiska pogłębiają kryzys

Noc z wtorku na środę przyniosła kolejne dramatyczne wydarzenia. Następna lawina błotna zeszła na wyżej położone miejscowości, ponownie odcinając je od reszty regionu. Ratownicy, którzy pracowali przy usuwaniu skutków wcześniejszych osuwisk, musieli przerwać działania ze względu na zagrożenie. Prace wznowiono dopiero nad ranem, kiedy sytuacja stała się nieco bardziej stabilna.

W środę po południu na miejscu wciąż trwała intensywna akcja ratunkowa. 40 żołnierzy oraz ponad stu strażaków i ratowników z ciężkim sprzętem walczyło z żywiołem. Priorytetem było usuwanie gruzu, wypompowywanie wody z zalanych piwnic oraz oczyszczanie dróg, by umożliwić dostęp do odciętych miejscowości.

Zagrożenie nie minęło

Lawiny błotne nie oszczędziły także miejsc o szczególnym znaczeniu kulturowym. W Muehlendorf, znanym skansenie z zabytkowymi młynami wodnymi, wiele obiektów zostało poważnie uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych.

Sytuacja w dolinie Gschnitztal wciąż jest bardzo poważna. Burmistrz Gschnitz, Andreas Pranger, w rozmowie z mediami podkreślił, że zagrożenie nie minęło. W dolinie nadal zalegają ogromne ilości żwiru i błota, które w przypadku kolejnych opadów mogą ponownie spłynąć, powodując nowe zniszczenia. Dodatkowym problemem jest przepełniony zbiornik retencyjny na potoku Sandesbach, który nie jest już w stanie przyjąć większej ilości wody.

Nie tylko Gschnitztal ucierpiało w wyniku ekstremalnych warunków pogodowych. W środę lawiny błotne zeszły także w dolinie Stubai. W ciągu zaledwie pół godziny osuwiska zablokowały całą dolinę i przesunęły koryto rzeki Reutz, powodując kolejne utrudnienia i zagrożenia dla mieszkańców oraz infrastruktury.

Prognozy meteorologiczne na najbliższe dni są niepokojące - spodziewane są dalsze opady deszczu, które mogą pogorszyć i tak już dramatyczną sytuację.