Podczas niedawnych międzynarodowych ćwiczeń wojskowych Baltops na pokładzie szwedzkiej łodzi podwodnej doszło do niecodziennego kryzysu – załodze zabrakło kawy. Z pomocą amatorom czarnego napoju ruszyli Brytyjczycy. Choć sytuacja może wydawać się zabawna, wojskowi wskazują, że w rzeczywistości pokazała, jak ważna jest współpraca sojusznicza i szybka reakcja w trudnych warunkach.
Niecodzienną historię opisał szwedzki portal Expressen.
Przez ponad dwa tygodnie ćwiczeń Baltops, w których uczestniczyło ponad 9 tysięcy żołnierzy i 50 okrętów z 16 państw NATO, szwedzka załoga dzielnie wykonywała powierzone zadania. Jednak w pewnym momencie, w trakcie intensywnych manewrów, na pokładzie zabrakło kawy - napoju, bez którego trudno wyobrazić sobie codzienność marynarzy.
Załoga natychmiast zgłosiła problem do dowództwa ćwiczeń. W odpowiedzi, pomiędzy dwoma symulowanymi atakami, brytyjska jednostka patrolowa HMS Dasher została skierowana z misją ratunkową. Szwedzkiej łodzi podwodnej dostarczono nie tylko kawę, ale także włoskie ciasteczka - wszystko w szczelnie zamkniętej, wodoodpornej torbie.


