Co najmniej trzy osoby zginęły, a 10 zostało rannych w wyniku uderzenia tajfunu Kajiki w Wietnam. Najbardziej dotknięte zostały północna i środkowa część kraju, gdzie uszkodzonych bądź zniszczonych zostało prawie 7 tys. domów.

Sezon tajfunów na Zachodnim Pacyfiku, obejmujący m.in. Japonię, Filipiny czy Chiny, trwa przez cały rok, przy czym największa aktywność występuje między czerwcem a październikiem. Tajfun Kajiki, który uderzył w Wietnam w poniedziałek 25 sierpnia, to 13. tegoroczny cyklon tropikalny na Zachodnim Pacyfiku.

Kajiki, który w szczytowym momencie generował wiatr o prędkości 150 km/h, w momencie uderzenia w Wietnam na szczęście nieco osłabł. Żywioł najbardziej dotknął północną i środkową część Wietnamu, przynosząc ulewne opady deszczu, które uszkodziły bądź zniszczyły prawie 7 tys. gospodarstw domowych. Z informacji lokalnych władz wynika, że zginęły co najmniej trzy osoby, a dziesięć zostało rannych.

Ponad milion ludzi bez prądu

Trwają zakrojone na szeroką skalę akcje ratownicze i szacowanie pełnego rozmiaru strat. Według wietnamskiego resortu rolnictwa i środowiska zalanych zostało blisko 29 tys. ha pól ryżowych i ponad 2,2 tys. ha innych upraw. Tajfun powalił prawie 18 tys. drzew i uszkodził infrastrukturę energetyczną, w tym przewrócił 331 słupów energetycznych, co doprowadziło do przerw w dostawie prądu dla blisko 1,3 mln odbiorców w czterech północnych i północno-wschodnich prowincjach.

Na zdjęciach publikowanych przez lokalne media widać pozrywane dachówki i szyldy z budynków oraz ludzi brodzących w wodzie sięgającej kolan na ulicach stolicy kraju, Hanoi.

Nadal może mocno padać

Kajiki obecnie osłabł do depresji tropikalnej i przemieścił się nad Laos. To jednak duży cyklon tropikalny, w związku z czym w północnych regionach Wietnamu wciąż mogą występować ulewy. Z prognoz wynika, że miejscami może spaść 150 mm deszczu w krótkim czasie, co może prowadzić do powodzi błyskawicznych i osuwisk.