Shoko Asahara, były przywódca sekty Najwyższa Prawda, która przy użyciu trującego sarinu przeprowadziła atak na tokijskie metro 11 lat temu, nie uniknie szubienicy.

Sąd Najwyższy Japonii właśnie odrzucił jego apelację od wyroku śmierci. Nie wiadomo, kiedy egzekucja zostanie przeprowadzona - tradycyjnie japońskie władze ujawniają to dopiero po fakcie.

W ataku na tokijskie metro w 1995 roku zginęło 12 osób, a ucierpiało ponad 5,5 tysiąca. Wielu do tej pory odczuwa skutki działania trującego sarinu.

Chociaż sekcie i jej guru udowodniono zorganizowanie serii zamachów z użyciem toksycznych gazów, to Najwyższa Prawda nadal działa w Japonii. Sekta od 2000 roku nosi nazwę Aleph. Twierdzi, że ma w tej chwili 1650 wyznawców w Japonii i 300 w Rosji.