Fala miłości rozlewa się z Teheranu na cały świat. Irańskie i zachodnie media cytują bezprecedensową wypowiedź wiceprezydenta kraju Esfandjara Rahima Moszaia, iż "Irańczycy są przyjaciółmi wszystkich ludzi na świecie - nawet Izraelczyków".

Moszai odpowiada w irańskim rządzie m.in. za sprawy turystyki i obiektów historycznych. Jego wypowiedź, podchwycona przez media zachodnie, wyraźnie odbiega od tradycyjnej irańskiej retoryki, według której USA i Izrael to najwięksi wrogowie Iranu, których trzeba zniszczyć. Tak wiele razy mówił m.in. sam prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad.