We włoskiej grze liczbowej Superenalotto w sobotnim losowaniu znów nie padła "szóstka". Tym samym w następnym - wtorkowym - losowaniu kumulacja wzrośnie do 107 milionów euro. To nowy, absolutny rekord w historii tej gry.

Z wygranej - choć nie głównej - cieszyć się może natomiast osoba z okolic Turynu, która trafiła "piątkę", wygrywając zaledwie 2,5 miliona euro. W sobotę główna nagroda wynosiła 105,3 miliona euro. Szóstka we włoskim totku nie padła bowiem od 31 stycznia.

Włochy ogarnęła prawdziwa gorączka Superenalotto. Szacuje się, że uległo jej już ponad 20 milionów ludzi, którzy kupili kupony. Mnóstwo osób gra, a prawdopodobieństwo wygranej jest niewielkie. Każdy ma jednak nadzieję. Ludzie grają, bo chcą spełnić marzenia - mówi jeden z tysięcy włoskich sprzedawców, u których można wysłać kupon: