Nie potrafi się zachować, nie zna obowiązujących konwenansów, nie dotrzymuje obietnic, krytykuje - ale sam jest wrażliwy na krytykę - to portret Lecha Kaczyńskiego nakreślony przez francuską informacyjną stację telewizyjną L.C.I., po wizycie polskiego prezydenta w Paryżu.

Wiedziliśmy już, że nie lubi dziennikarzy i mediów, a teraz dowiedzieliśmy się, że pogardza składanymi przez siebie obietnicami - tak stacja telewizyjna L.C.I., która jest francuskim odpowiednikiem CNN skomentowała fakt, że polski prezydent Lech Kaczyński po trzech minutach przerwał udzielany jej wywiad. Miał on trwać kwadrans, ale polskiemu prezydentowi nie spodobały się pytania – podkreśla komentator telewizyjny. Zapowiada to w przyszłości niezłą zabawę w łonie Unii Europejskiej - ironizuje dalej.

Pocieszmy się, że jego wizyta w Paryżu pozbawiona była jakiegokolwiek znaczenia - ocenia francuska stacja, która nie pozostawia na Kaczyńskim suchej nitki.

Zdaniem francuskiej telewizji, polski prezydent złamał też powszechnie przyjęte obyczaje dyplomatyczne krytykując Chiraca na dziedzińcu Pałacu Elizejskiego.