Członkowie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy na rozpoczętej w poniedziałek sesji krytycznie wypowiedzieli się o operacji Rosji w Czeczenii.

Krytyczny wobec poczynań rosyjskiego rządu w Czeczenii jest 12-stronicowy raport, który po pobycie w tej republice, gdzie trwają działania militarne, sporządziła delegacja Rady Europy. Delegacji przewodził lord Frank Judd. Raport mówi o tym, że w celu zasadniczej, nieodwracalnej zmiany na lepsze w sytuacji w Czeczenii koniecznych jest jeszcze bardzo wiele działań. Wśród najpoważniejszych zarzutów pod adresem Moskwy raport wymienia brak dochodzenia w sprawach naruszenia przez rosyjskich żołnierzy praw człowieka w Czeczenii, a także "niepokojącą sytuację humanitarną, której najjaskrawszymi przykładami są brak żywności, lekarstw i opieki zdrowotnej". W raporcie skrytykowano też działania bojowników i zaapelowano o natychmiastowe zaprzestanie aktów terrorystycznych - w tym wobec instytucji powołanych do przestrzegania prawa i porządku.

Głosowanie nad raportem ma się odbyć w czwartek. Od wyników będzie zależało, czy delegacja rosyjskich parlamentarzystów odzyska prawo głosu w Zgromadzeniu. Została go pozbawiona w kwietniu 2000 roku pod zarzutem naruszania przez rosyjskie siły praw człowieka w Czeczenii.

01:15