Współpraca z Polską była znakomita – tak w rozmowie z korespondentką RMF FM premier Belgii Guy Verhofstadt skomentował decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie Adama G., podejrzanego o zabójstwo nastolatka w Brukseli. Sąd stwierdził, że 17-latek może być wydany Belgii.

- Bardzo się cieszę. Współpraca z Polską w tej sprawie była znakomita. Jesteśmy bardzo zadowoleni -powiedział Guy Verhofstadt w rozmowie z korespondentką RMF w Brukseli, Katarzyną Szymańską Borginon.

Sąd musiał zbadać, czy wydanie zatrzymanego na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania jest zgodne z prawem. Inna wątpliwość dotyczyła systemów prawnych, obowiązujących w Polsce i w Belgii. Chodzi o to, czy Adam G. odpowiadałby przed sądem jako nieletni, czy byłby traktowany jak dorosły.

O tym zdecydować ma belgijski sąd. Tamtejszy prokurator w dokumentach przesłanych stronie polskiej nie wykluczył, że Adam G. sądzony będzie jak dorosły. Nie ma jednak pewności, czy sąd dla nieletnich przekaże sprawę sądowi dla dorosłych. Gdyby tak się stało, 17-latek mógłby zostać skazany nawet na dożywocie.

I choć nie wiadomo jeszcze, jaką decyzję podejmie belgijski sąd, znana jest opinia rodziny zamordowanego 17-letniego Joe Van Holsbeecka. Chce ona, by Adam G. był sądzony jak dorosły. Bliscy zabitego nastolatka są zadowoleni z decyzji polskiego sądu.

Niezależnie od tego, jak wysoka będzie orzeczona kara, Adam G. będzie musiał odbyć ją w Polsce. Zanim jednak do tego dojdzie, polski sąd jeszcze raz będzie oceniał wymiar kary. Będzie też musiał wziąć pod uwagę korzystniejsze dla oskarżonego przepisy – a takie obowiązują w Polsce. Tu najwyższy wyrok mógłby wynieść 25 lat więzienia.

Zanim jednak Adam G. zostanie wydany Belgii, minąć może kilka tygodni. Orzeczenie sądu jest bowiem nieprawomocne i w ciągu 7 dni może zostać zaskarżone. Złożenie zażalenia zapowiedział już jeden z obrońców. Wiele czasu jednak musi upłynąć, zanim odbędzie się posiedzenie sądu apelacyjnego. Dopiero, gdy apelacja odrzuci zażalenie, wyrok uznaje się za prawomocny. W ciągu 10 dni od tej chwili Adam G. może zostać przewieziony do Belgii.

Prokuratura zarzuca Adamowi G. zabójstwo lub współudział w zabójstwie 17-letniego Joe Van Holsbeecka, który zginął od ciosów nożem 12 kwietnia. Napastnicy ukradli mu odtwarzacz plików MP3.

O morderstwo podejrzewani są dwaj polscy obywatele, zostali zidentyfikowani dzięki nagraniom kamer na dworcu i w brukselskim metrze. Jeden z nich 16-letni Mariusz O. został zatrzymany w Belgii i przebywa w tamtejszym areszcie. Adama G. zatrzymano 27 kwietnia w Suwałkach.