Bawaria wypowiedziała wojnę telefonom komórkowym w szkołach. Aparaty muszą być wyłączone zarówno na lekcjach, jak i podczas przerwy. Taką decyzję podjęto po tym, jak uczniowie zaczęli przesyłać sobie krótkie filmy o przemocy w szkole.

Zakaz jest konieczny, aby nie prowokować uczniów do przemocy - przyznają nauczyciele. Jednocześnie jednak podkreślają, że trudno go będzie wyegzekwować. Można kontrolować uczniów na lekcji, ale co z przerwami? - pytają.

Wątpliwości mają także rodzice. Wszak zakaz oznacza, że nie będą mogli skontaktować się ze swoimi dziećmi, gdy te będą w szkole. Mimo kontrowersji zakaz używania telefonów na terenie szkół chcą wprowadzić kolejne niemieckie landy.