Królowa Elżbieta II i książę Filip zostali po raz dziesiąty pradziadkami: o narodzinach swego trzeciego dziecka poinformowali właśnie wnuczka brytyjskiej monarchini Zara Tindall i jej mąż Mike Tindall.

Chłopiec urodził się w niedzielę, a poród - jak ujawnił Mike Tindall - odbył się w... łazience domu rodziny: zaczął się bowiem niespodziewanie i małżonkowie nie zdążyli dojechać do szpitala.

Królowa i jej mąż książę Filip oświadczyli, że są zachwyceni informacją o narodzinach kolejnego prawnuka i mają nadzieję zobaczyć go wkrótce, gdy tylko okoliczności na to pozwolą.

Zara Tindall jest córką księżniczki Anny i Marka Phillipsa, w kolejce do brytyjskiego tronu zajmuje 18. miejsce. Znana jest jednak nie tylko jako członkini królewskiego rodu, odniosła sukces jako sportsmenka: na koncie ma tytuły wicemistrzyni olimpijskiej (Londyn 2012) i mistrzyni świata (Akwizgran 2006) w jeździectwie.

Mike Tindall natomiast to były reprezentant Anglii w rugby.

Małżeństwem są od 10 lat i mają już dwie córki: siedmioletnią Mię i dwuletnią Lenę.

Urodzony w niedzielę brat Mii i Leny jest 10. prawnukiem królowej i księcia Filipa, a na liście sukcesji do brytyjskiego tronu zajmuje 22. miejsce.

Baby boom w rodzinie królewskiej

To już drugie narodziny w brytyjskiej rodzinie królewskiej w tym roku.

Na początku lutego na świat przyszedł syn innej wnuczki królowej: księżniczki Eugenii.

Latem natomiast powiększyć się ma rodzina księcia Harry’ego, wnuka Elżbiety II, i księżnej Meghan. Ich syn Archie ma zyskać siostrzyczkę.