Władze Celticu Glasgow ukarały Artura Boruca grzywną 50 tysięcy funtów za złamanie zakazu picia alkoholu – podał portal gazeta.pl powołując się na dziennik „Daily Record”. Nie chodzi jednak o incydent po meczu towarzyskim Polska-Ukraina, ale o zdarzenie, do którego doszło podczas wyjazdu Celtów do Holandii.

Polski zły chłopiec Artur skarcony za alkoholowe nawyki - napisał szkocki dziennik. 50 tysięcy funtów to prawdopodobnie najwyższa w historii grzywna, jaka dotknęła polskiego piłkarza.

Przypomnijmy, że Artur Boruc oraz dwóch innych piłkarzy reprezentacji Polski zostało zawieszonych do odwołania przez Leo Beenhakkera za picie alkoholu na zgrupowaniu po niedawnym meczu z Ukrainą. Jednak prawdopodobnie cała trójka wróci do kadry już na początku przyszłego tygodnia, kiedy to trener będzie ustalał skład drużyny na najbliższe spotkania. Holenderski selekcjoner podobno chce mieć czas na przemyślenie sprawy i rozmowę z zawodnikami.