​9-letnia dziewczynka została zagryziona przez dwa psy, kiedy zmierzała do szkoły. Do sytuacji doszło w północnych Chinach.

Do dramatu doszło w prowincji Hebei. Dziewczynka, znana jedynie jako Ling Ling, szła wiejską dróżką znajdującą się między lasem a polem kukurydzy. Nie była sama - towarzyszyły jej inne dzieci. Nagle na grupę rzuciły się dwa psy, które zaczęły gryźć 9-latkę.

Starsza siostra dziewczynki próbowała odgonić psy, rzucając w nich kamieniami. Te jednak nie chciały uciec. Nastolatka pobiegła więc do domu po pomoc, a reszta dzieci uciekła w kierunku szkoły.

Na miejsce przybiegli rodzice dziewczynki, którzy odgonili zwierzęta, a następnie zawieźli 9-latką do szpitala. Niestety, dziecko zmarło w szpitalu.

Oba psy były duże. Skoczyły na dziewczynkę i ugryzły ją w kark. Miała rozgryzioną szyję i obrażenia głowy - mówi jeden z mieszkańców wioski. Inny twierdzi, że zwierzęta ciągnęły dziewczynkę przez 50 metrów.

Psy należały do mężczyzny mieszkającego nieopodal. Twierdzi, że nie wiedział, iż zwierzęta uciekły z jego posesji. Psy zostały już schwytane przez policję, która prowadzi dochodzenie. 

ZOBACZ: Psy zagryzły ciężarną kobietę. Tragedia podczas polowania we Francji