10 lat temu papież Benedykt XVI ogłosił, że ustępuje z urzędu. Jego decyzja ogłoszona podczas konsystorza w Watykanie, poświęconego planowanej kanonizacji męczenników z Apulii, wywołała wstrząs w Kościele katolickim i na całym świecie. Wszystko zaczęło się od depeszy agencji Ansa, podanej 11 lutego 2013 roku o godzinie 11.46.

+++ FLASH +++ PAPA LASCIA PONTIFICATO DAL 28/2 +++ FLASH +++ - to treść pilnej depeszy włoskiej agencji, napisanej przez watykanistkę Giovannę Chirri, która tymi słowami przeszła do historii. To ona pierwsza przekazała znaczenie słów papieża, wypowiedzianych po łacinie w obecności kardynałów. Nie wszyscy oni, jak się przypomina, zrozumieli sens wypowiedzi Benedykta XVI, który ogłosił, że 28 lutego ustępuje z urzędu.

Sensacyjna decyzja papieża wywołała szok

Wiadomość podana została natychmiast przez wszystkie światowe agencje i stacje telewizyjne i wywołała całkowity wstrząs. Po raz pierwszy od setek lat papież postanowił abdykować.

85-letni wtedy Benedykt XVI wytłumaczył w przemówieniu, że odczuwa ciężar sprawowanego urzędu i że długo rozważał tę decyzję oraz że podjął ją z powodu zaawansowanego wieku, dla dobra Kościoła. Poprosił o zwołanie konklawe, by wybrać jego następcę.

Słowa te zostały przyjęte w milczeniu i ze zdumieniem przez członków Kolegium Kardynalskiego, którzy ich słuchali. 

Ukryty dla świata

Media informowały o wstrząsie i szoku w Kościele katolickim, podkreślając, że dzień ten przejdzie na zawsze do jego historii.

Najlepszą ilustracją klimatu tego dnia było zrobione kilka godzin później przez fotografa agencji ANSA zdjęcie, przedstawiające piorun nad kopułą bazyliki Świętego Piotra podczas gwałtownej burzy, jaka rozpętała się w Rzymie. 28 lutego 2013 roku o godzinie 20.00 Benedykt XVI opuścił na pokładzie śmigłowca Watykan i udał się do podrzymskiej rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo. Tam, zwracając się do wiernych zapowiedział, że będzie żył "ukryty dla świata".

Po dwóch miesiącach zamieszkał w dawnym budynku klasztornym Mater Ecclasiae w Ogrodach Watykańskich, gdzie zmarł 31 grudnia zeszłego roku.