Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem kilku osób usłyszała kobieta, którą zatrzymano w związku ze śmiercią 26-latki z warszawskiej Pragi - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Kobieta przyznała się do winy. W mieszkaniu przy Stalowej obok ciała 26-latki znaleziono także zwłoki dwójki jej dzieci. W sprawie zatrzymano 7 osób. Podejrzana to - jak nieoficjalnie ustalił nasz dziennikarz - obecna partnerka byłego konkubenta ofiary. Według informacji Krzysztofa Zasady, główne wersje motywów zabójcy, przyjęte przez warszawskich prokuratorów, to rozliczenia finansowe i rabunek.

Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem kilku osób usłyszała kobieta, którą zatrzymano w związku ze śmiercią 26-latki z warszawskiej Pragi - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Kobieta przyznała się do winy. W mieszkaniu przy Stalowej obok ciała 26-latki znaleziono także zwłoki dwójki jej dzieci. W sprawie zatrzymano 7 osób. Podejrzana to - jak nieoficjalnie ustalił nasz dziennikarz - obecna partnerka byłego konkubenta ofiary. Według informacji Krzysztofa Zasady, główne wersje motywów zabójcy, przyjęte przez warszawskich prokuratorów, to rozliczenia finansowe i rabunek.
Mieszkańcy Pragi przynoszą na miejsce zbrodni znicze i maskotki /Michał Dukaczewski /RMF FM

Jak ustalił nasz reporter, stołeczni policjanci już pierwszego dnia wytypowali kilka osób, które mogły odpowiadać za zbrodnię - wśród nich była właśnie podejrzana obecnie kobieta. Usłyszała ona zarzuty zabójstwa nie tylko 26-latki, ale także jej dzieci - oznacza to, że prokuratorskie śledztwo przyjęło, że powinna odpowiadać także za śmierć rocznego chłopca i ośmiolatki. Według biegłych, dzieci zmarły w wyniku zatrucia czadem - a ekspertyzy wykazały, że po zabójstwie sprawca próbował tuszować przestępstwo, wywołując pożar.

W śledztwie zatrzymano w sumie 7 osób. Sześć z nich po przesłuchaniach wypuszczono na wolność, mają na razie status świadków. Podejrzana o zbrodnię kobieta wciąż jest zatrzymana. Przyznała się do zarzucanego czynu.

Celem postępowania jest ustalenie m.in., jaki był motyw. Sama kwalifikacja prawna czynu, tzn. zabójstwa w związku z rozbojem wskazuje, że z mieszkania zabrane zostały pewne rzeczy, np. telefony, precjoza, klucze. Częścią podłoża tego czynu było podłoże finansowe - poinformował prokurator Mariusz Piłat z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Prokuratura będzie chciała uzyskać opinię biegłych psychiatrów dotyczącą podejrzanej kobiety. Nie wykluczam również późniejszej obserwacji psychiatrycznej - mówi prokurator.

Ciała ofiar zostały znalezione w poniedziałek w mieszkaniu przy ul. Stalowej na warszawskiej Pradze. Do zabójstwa - według ustaleń - miało dojść w nocy z 1 na 2 listopada, najprawdopodobniej około godz. 22 lub 23.

Podejrzana kobieta już wcześniej była oskarżona o przestępstwo przeciwko mieniu. Jest też prowadzone wobec niej postępowanie dotyczące przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Stosowany był wobec niej dozór policyjny.

Według ustaleń naszego dziennikarza, planowane są dalsze przesłuchania, a także przeszukania, analizy śladów i przedmiotów zabezpieczonych w miejscu zamieszkania zatrzymanych osób.

(edbie, mpw)