Rok i cztery miesiące więzienia dla byłego policjanta Jacka K. za fałszywą informację o bombie w warszawskim metrze - głupi żart w lipcu ubiegłego roku sparaliżował centrum stolicy na trzy godziny i naraził metro na stratę 80 tysięcy złotych.

Jeszcze w grudniu ubiegłego roku prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia wobec byłego policjanta. Zgodził się on na taką karę, a prokuratorzy wnioskowali o wydanie wyroku bez rozprawy.

40-letni były policjant był oskarżony o usiłowanie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób. Kodeks karny przewiduje za to karę od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Informacja o alarmie nadeszła kilka dni po zamachach w Londynie. Na czas akcji policji, w której brało udział ponad 300 funkcjonariuszy, centrum miasta zostało kompletnie sparaliżowane. Autora alarmu zatrzymano 2 dni później. Mężczyzna przyznał się do winy.