Polska Marynarka Wojenna już wkrótce wzbogaci się o nową jednostkę. W ramach podpisanego właśnie memorandum Szwecja przekaże Polsce swój najstarszy okręt podwodny – HMS Soedermanland. To początek szeroko zakrojonej współpracy obu państw na Bałtyku, która ma nie tylko wzmocnić potencjał obronny Polski, ale także zacieśnić relacje w ramach NATO.

  • Polska i Szwecja podpisały memorandum, które umożliwi przekazanie Polsce okrętu podwodnego HMS Soedermanland.
  • HMS Soedermanland jest najstarszym okrętem podwodnym szwedzkiej marynarki.
  • Okręt pozwoli Polsce zdobyć doświadczenie przed przyjęciem nowoczesnych jednostek, które mają trafić do kraju od 2030 roku.
  • Obecnie Polska ma tylko jeden okręt podwodny ORP "Orzeł" zbudowany jeszcze w 1985 roku w ZSRR.
  • Więcej informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

Podpisane w środę przez ministrów obrony Polski i Szwecji memorandum otwiera drogę do przekazania Polsce okrętu HMS Soedermanland już w 2027 roku. Jednostka, wybudowana w 1988 roku i wielokrotnie modernizowana, jest obecnie najstarszym z czterech okrętów podwodnych szwedzkiej marynarki. Decyzja o jej przekazaniu została podjęta w ramach szerszej umowy, która przewiduje również dostawę trzech nowoczesnych okrętów podwodnych typu A26 Blekinge.

Zanim jednak najnowsze jednostki trafią do Polski, HMS Soedermanland pozwoli polskim marynarzom zdobyć niezbędne doświadczenie i przygotować się do obsługi nowoczesnych systemów, które będą wykorzystywane w przyszłości. Jak podkreślają eksperci, wiele rozwiązań konstrukcyjnych i systemowych zastosowanych w Soedermanlandzie jest zbliżonych do tych, które znajdą się na pokładach okrętów A26 Blekinge.

Wspólne wyzwania i cele na Bałtyku

Współpraca polsko-szwedzka nabiera szczególnego znaczenia w kontekście rosnących napięć w regionie Morza Bałtyckiego. Oba kraje, będące sojusznikami w NATO, stoją przed podobnymi wyzwaniami związanymi z obecnością rosyjskiej floty i zagrożeniami hybrydowymi. Eksperci podkreślają, że przekazanie okrętu podwodnego to nie tylko gest wsparcia, ale także element budowania wspólnego systemu bezpieczeństwa.

Johan Granholm, wykładowca Szwedzkiego Uniwersytetu Obronnego, zwraca uwagę, że choć Szwecja zmniejszy swój potencjał podwodny do trzech jednostek, zyskuje silnego partnera do współpracy na południowym Bałtyku. W jego ocenie, można spodziewać się zacieśnienia współpracy operacyjnej, a nawet wspólnych działań na poziomie dowództwa.

Nowoczesne okręty A26 Blekinge - przyszłość polskiej floty

Najważniejszym elementem podpisanego porozumienia jest jednak planowana dostawa trzech nowoczesnych okrętów podwodnych A26 Blekinge. Pierwsza jednostka ma trafić do Polski już w 2030 roku. Będzie to możliwe dzięki zwiększeniu mocy produkcyjnych szwedzkiej stoczni Saab-Kockums oraz zaangażowaniu polskich firm w produkcję części podzespołów.

Okręty A26 Blekinge to najnowsze osiągnięcie szwedzkiej myśli technicznej. Zbudowane w oparciu o modułową konstrukcję, wyposażone są w napęd diesel-elektryczny oraz zaawansowany system napędu niezależnego od powietrza atmosferycznego (AIP). Dzięki temu mogą pozostawać w zanurzeniu przez długi czas, co znacząco zwiększa ich skuteczność operacyjną. Na wyposażeniu znajdą się wyrzutnie torped kalibru 533 mm, a także specjalny dok umożliwiający wodowanie podwodnych bezzałogowców lub dyskretne przemieszczanie żołnierzy wojsk specjalnych.

Przestarzały ORP "Orzeł" i nowe perspektywy

Obecnie polska Marynarka Wojenna dysponuje tylko jednym okrętem podwodnym - ORP "Orzeł", zbudowanym jeszcze w 1985 roku w ZSRR. Jednostka ta jest już mocno przestarzała i wymaga pilnej wymiany. Przekazanie HMS Soedermanland oraz przyszłe dostawy okrętów A26 Blekinge otwierają przed Polską zupełnie nowe możliwości w zakresie obrony morskiej i prowadzenia operacji na Bałtyku.

Podpisane memorandum to dopiero pierwszy krok na drodze do realizacji ambitnego planu modernizacji polskiej floty podwodnej. Jak zapowiedział wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, właściwa umowa wykonawcza może zostać zawarta już w drugim kwartale przyszłego roku. Wówczas poznamy szczegółowe warunki finansowe i harmonogram dostaw.